Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Stocznia ma pakiet zamówień do końca roku, budowa nowego doku jest koniecznością, a zarząd Gryfii "nie jest w konflikcie z większością załogi" - mówił w "Rozmowie pod krawatem" prezes remontówki Krzysztof Zaremba.
Tak szef firmy komentuje ostre słowa części związkowców, którzy zarzucają mu niekompetencję. Zaremba odpowiadał, że nie reprezentują większości załogi. Konflikt dotyczy Świnoujścia, bo według planów, ta część Gryfii ma być sprzedana, a pieniądze przeznaczone na dalsze inwestycje w infrastrukturę hydrotechniczną. Pieniądze zostały uzyskane dzięki wsparciu Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

- Nie sądzę, żebym był w konflikcie z większością załogi, tak to ujmę. Mamy pakiet zamówień do końca roku, współpraca nam się układa bardzo dobrze, także z naszym narodowym przewoźnikiem z PŻM. Właśnie też pod stałą współpracę z Polską Żeglugą Morską jest ta inwestycja. Proszę pamiętać, że dzięki temu dokowi wchodzimy do pierwszej ligi światowej, jeśli chodzi o stocznie remontowe - mówi Zaremba.

Prezes Zaremba zwracał uwagę, że w świnoujskiej części Gryfii na produkcji pracują 43 osoby, gdy 113 osób liczy administracja. A sama stocznia Gryfia ogólnie zatrudnia nieco ponad 630 osób - dojeżdżających również spoza Szczecina.
Stocznia ma pakiet zamówień do końca roku, budowa nowego doku jest koniecznością, a zarząd Gryfii "nie jest w konflikcie z większością załogi" - mówił w "Rozmowie pod krawatem" prezes remontówki Krzysztof Zaremba.

Dodaj komentarz 11 komentarzy

i za te słowa pozew pojdzie bo są kłamliwe, jakie to prawo i sprawiedliwosc jak klamców na stołki bez wiedzy wsadzają, poza tym ciekawe jak te proporcje biurowych do produkcji mają się do szczecina, pan prezes pokazuje ze jest prezesem szczecina i niszczy swinoujscie, takie wlasnie plyna korzysci dla swinoujscia po uratowaniu szczecina, tak wlasnie dziekuja, przez takich klakierów stracicie władze
trzeba zadać PiSowi pytanie na jak głębokie dno sprowadził stocznię, że za sprzedanie dawnej Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu są w stanie kupić pływający dok.
Cała stocznia za jeden dok. Jeden dok. Pływający. Za całą stocznię.
Może Jacyna, dawna prezeska, coś w tej sprawie zajazgocze?
Ona to czyni z taką grrracją
W artykule jest napisane o pozyskaniu środków ze sprzedaży stoczni w Świnoujściu z przeznaczeniem na infrastrukturę hydrotechniczną, a nie sam dok. Ale nie o tym miałem. Chciałem przypomnieć wydarzenia tym, którzy mają problemy z pamięcią. Problemy związane z funkcjonowaniem Gryfii, w tym szkodliwe zjawisko zlecania świadczenia usług na zewnątrz (tzw. outsourcing), kosztem bieżącego stanu zatrudnienia pracowników zaczęły się za Tuska. Nastąpił wtedy też brak gospodarnego zarządzania procesem produkcyjnym, również w postaci postępującej niegospodarności, mającej się przejawiać w zatrudnianiu szeregu osób, które nie miały wystarczającej wiedzy lub kompetencji do pracy na zaoferowanych im, skądinąd bardzo wysoko płatnych, stanowiskach. Co więcej zarządzający stocznią zlecali zewnętrznym firmom consultingowym i doradczym opracowywanie szeregu planów, które nie miały żadnego znaczenia dla funkcjonowania stoczni, za to były bardzo kosztowne i znacząco obciążały budżet przedsiębiorstwa. Za rządów PO wyprzedano też ogromną część gruntów stoczniowych Gryfii w Szczecinie.
To jak wygląda ilość zatrudnienia w Świnoujściu to między innymi wina Zaremby. Rząd PiS od dawna wygasza oddział w Świnoujściu żeby uzasadnić jej sprzedaż.
Co do pierwszej ligi- hahahaha. Pierwsza liga ma kilka lub nawet kilkanaście takich doków jakie Gryfia może będzie mieć. Piszę może bo oficjalnie prom buduje również Gryfia. Jak im idzie w tym temacie nikt nie wie bo Radio Szczecin zainteresowane jest tylko dobrem partii, nie miasta które ma w nazwie.
Za to co się dzieje w Gryfii, w przemyśle "stoczniowym", remontowym, "Stocznie Szczecińską", "stępkę" za ostatnie całe 5 lat, w całości odpowiada rząd i urzędnicy Pisowscy. Zasłanianie się Platformą, Tuskiem po 5 latach nieudolnego zarządzania jest niczym innym jak zwykłym (...)ówniarstwem.
A dla mnie kpiną jest sposób prowadzenia programu przez redaktora i to że po raz „setny” jest zapraszany ex-poseł. Pan Piotr ma specjalne przywileje i jest prawie co tydzień w Radio Szczecin. Tak jakby płynął za tym ładunek intelektualny... a tak nie jest.
Bo to, że za PO położono na łopatki zarzadzanie stocznią i zmarnowano dużo środków finansowych, oraz sprzedano połowę terenów Gryfii w Szczecinie nie ma przecież "żadnego" znaczenia.
To, że dzisiejszy zarząd jest z nadania politycznego obecnej władzy a nie dlatego, że zna się na rzeczy, to pewnie też wina Tuska. POPiS-y - przestańcie się już ze sobą gryźć na pokaz. Obecnie 15 lat (od 2005 roku) na zmianę jesteście u steru. I co z tego wynika dla przemysłu stoczniowego?? Kto rozliczał dotacje, które dało stoczniom SLD - i które to rozliczanie doprowadziło do zamknięcia zakładów??
Jak długo pisowscy poplecznicy będą każdą porażkę partii tłumaczyć winą Tuska? To że rok temu, przed wyborami Zaremba kłamał mówiąc że do końca 2019 rozpocznie się budowa promu też jest wina PO? Przez 5 lat w Gryfii nie zmieniło się nic a nic na lepsze i całość odpowiedzialności spoczywa na partii aktualnie rządzącej. Grać na sentymencie szczecinian do przemysłu stoczniowego można było przez chwilę, teraz wychodzi (hehe) szydło z worka że to były tylko puste słowa.
za obecną sytuację przemysłu stoczniowego w Polsce odpowiada PiS
a personalnie: Kaczyński, Brudziński, Gróbarczyk, Zaremba, Brzezicki, Jacyna
włączcie myślenie, nie dajcie się propagandzie
1)logika prezesa/szafy : 43 na produkcji, 113 biurowych a 47 niesklasyfikowanych? bo w s-ciu pracuje na umowe o prace 200 osob...
2) bezposrednio produkcyjnych jest ok 74 osob, typowo biurowych jest ok 50-60, a jak nazwiesz szafa mistrzów, technologów, konstruktorów, dzwigowych, dokowców, rusztowaniowcow, jako prac. biurowych - no to gratuluję panu...tak licząc to moze wyjsć co sie ustali partyjnie
3) od czasow połączenia w s-ciu(poza krotkim okresem za różalskiego) był zakaz zatrudniania pracownikow, bo wymyslono ze wspaniały outsorcing wszystko załatwi, pozniej jak juz była zgoda to za taką stawkę ze wiecej w biedronce mozna było dostać, także ten argument ze pracownikow zatrudnionych na umowe o prace na produkcji jest mało to wasza wina i jest nietrafiony, od 23 zł była na przestrzeni lat masa fachowcow chetnych do pracy
4) prosze nie zapominiac ze wiekszosc prac wykonuja spolki, oni tez stracą [pracę, ale oni sie dla was nie liczą, zresztą nikt się nie liczy, ważne zeby kasa dla szczecina był, nie?
5) proszę przedstawić proporcje szczecina produkcyjni - biurowi wg tego samego klucza, przypomne ze w szczecinie na umowe pracuje 450 osob, wyjdzie wtedy 150 produkcja do 300 biurowych

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty