Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Marcin Bedka. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Marcin Bedka. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Dehumanizacja świata i pęd ku "cywilizacji śmierci" - polityk Konfederacji "nie ma nadziei", że uda się uratować Polaka, którego decyzją sądu i części rodziny odłączono w Wielkiej Brytanii od aparatury podtrzymującej życie.
Marcin Bedka, polityk Konfederacji z naszego regionu, zwraca uwagę, że "tylnymi drzwiami" wprowadza się na świecie "cywilizację śmierci".

- Kwestia eutanazji to pokazuje. To jest wprowadzane bocznymi drogami, ale cały czas jest wprowadzane. Tam, gdzie nie ma wiary i religii, tam pojawiają się właśnie takie wynalazki. Tak uśmiercono całe pokolenia. Na różne sposoby uśmiercano pokolenia w tych krajach, gdzie nie było religii. Teraz mamy dokładnie to samo, tylko nie weszło to tak jak kiedyś to widzieliśmy, bo weszło to siłą, a teraz zmieniono strategię - mówił Bedka.

W opinii lekarzy szpitalnych z Wielkiej Brytanii, Polak doznał poważnych i trwałych uszkodzeń mózgu. Na jego odłączenie od pokarmu i wody zgodziła się żona i dzieci, przeciw jest matka i dwie siostry.
Marcin Bedka, polityk Konfederacji z naszego regionu, zwraca uwagę, że "tylnymi drzwiami" wprowadza się na świecie "cywilizację śmierci".

7 komentarzy

Wolnościowiec mówiący innym jak mają żyć. Ot, konfederacja w pigułce.
Dżizes! Jakież głupoty gość opowiada :)) Duby smalone i inne farmazony!
A ponoć wykształcony.
Jakby nie wiedział, ze "cywilizacje śmierci", to cywilizacje zbudowane właśnie na religiach. Religiach, które życie doczesne podporządkowują życiu-po-życiu! A więc po ŚMIERCI. Gdy to się trafia na to przysłowiowe łono Abrahama albo robi hop! w ramach reinkarnacji.
Czemu więc (ponoć) wierzący tak się bronią przed pójściem do pana boga swego??? Czyżby nie dowierzali? :)))
Czemu ze śmierci robią coś złego, okropnego? Przecież to wrota do nieba i do (jeśli wierzyć religiom) lepszego życia.
Sama zaś eutanazja to „dobra śmierć” – powodowane współczuciem bezbolesne pozbawienie życia osoby nieuleczalnie chorej i cierpiącej, na żądanie jej lub jej najbliższej rodziny. Czyli - ulżenie cierpieniu. Gdyż NIELUDZKIM BARBARZYŃSTWEM jest skazywanie kogokolwiek na beznadziejne cierpienia.
Jedyne cywilizacje laickie mogą być cywilizacjami życia. Bo koncentrują się na jedynie doczesnym życiu jednostki. Sęk w tym, że to głównie komunistyczne ustroje, a ciężko o komunizmie powiedzieć "cywilizacja" :))
Nawet faszyści mieli swoją religię (Gott mit Uns!)
Omawiana sytuacja nie tylko pokazuje, czym grozi odejście od wiary i religii, ale także, że najbliższa rodzina to więzy krwi.
Na całe szczęście dla świata i dla siebie nie ty o tym decydujesz Janie Nowak
Co za brednie. ile to wojen na świecie było z Bogiem na ustach? Pierwsze z brzegu - Krzyżaków pan pamięta? A inkwizycje i palenie na stosach? A Mieszko I czemu musiał przyjąć chrzest i zrobić z nas kraj katolicki? Serio w tym jest rzecz?
A ci bogobojnie to ile ludzi i plemion wymordowali w Ameryce Południowej? I ci sami bogobojni ile lat wyżynali się z Indianami w drugiej Ameryce? I tylko nie mówcie, że myśmy się bronili! To Europa była tam gościem nie na odwrót
@Stetinensis - jeszcze raz Cie zaklinam, zrób coś z sobą.....

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty