Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
"To niepokojący splot okoliczności" - tak, w "Rozmowach pod Krawatem", zamieszanie wokół budowy gazociągu Baltic Pipe komentował zachodniopomorski wojewoda Zbigniew Bogucki.
Przedstawiciel rządu w regionie zwracał uwagę, że decyzja środowiskowa w Danii zapadła dwa lata temu. Teraz, nagle, okazało się, że budowa części lądowej w tym kraju może zagrażać życiu nietoperzy i myszy.

Zbigniew Bogucki zwracał uwagę na geopolityczne konteksty: gdy Niemcy i Rosja mimo sprzeciwów realizują Nord Stream 2, budowa Baltic Pipe z Norwegii przez Danię miała uniezależnić Polskę od dostaw gazu z Rosji. Nasza część inwestycji jest realizowana - mówił wojewoda.

- Jeżeli z jednej strony możemy budować wielkie dwie rury po dnie Bałtyku i wszystko jest w porządku i przechodzą te rury przez wszystkie wody terytorialne czy strefy ekonomiczne poszczególnych państw i nagle - po dwóch latach - ktoś się orientuje, że będą przeszkadzać myszki i nietoperze, to coś tutaj jest niejasne. Ja mam tylko nadzieję, że ten projekt zostanie poprawiony, tak jak chce komisja odwoławcza duńska. Równocześnie mam nadzieję, że ten wielki projekt zostanie zrealizowany, bo to jest ważne nie tylko dla Polski, nie tylko dla naszego regionu, ale też całej Europy środkowowschodniej, ale również południowej - tłumaczył Bogucki.

Jednocześnie wojewoda podkreślał, że w budowę Baltic Pipe zaangażowane są także fundusze europejskie. Zaapelował do polityków opozycji, aby zgodnie z polską racją stanu, lobbowali w Brukseli na rzecz tej inwestycji.
- Równocześnie mam nadzieję, że ten wielki projekt zostanie zrealizowany, bo to jest ważne nie tylko dla Polski, nie tylko dla naszego regionu, ale też całej Europy środkowowschodniej, ale również południowej - tłumaczył Bogucki.

Dodaj komentarz 5 komentarzy

"z jednej strony możemy budować wielkie dwie rury po dnie Bałtyku i wszystko jest w porządku i przechodzą te rury przez wszystkie wody terytorialne czy strefy ekonomiczne poszczególnych państw"
Czy ja dobrze rozumiem, że Bogucki twierdzi, iż Nord Stream przechodzi nie dość, że przez nasze polskie wody terytorialne oraz przez wody naszej polskiej strefy ekonomicznej i PiS NIE ROBI NIC????
RUSEK WŁAZI W SZKODĘ I PiS.... NIC???
"nagle - po dwóch latach - ktoś się orientuje, że będą przeszkadzać myszki i nietoperze," Widać myszki i nietoperze mają lepszych prawników niż PiS.
Mając ten przykład na względzie można sądzić, iż PiS robił burzę w szklance wody pozorując przeciwstawianie się budowie Nord Stream 2, a nie sięgnął po faktyczne narzędzia dające możliwość zablokowania tej inwestycji.
W TVPiS Klarenbach wytknął, że nawet nie skierowali wniosku do TSUE.
A skoro TVPiS podnosi taki argument, to znaczy, iż jest to grzech śmiertelny.
Grzech zaniechania rządu Morawieckiego i samego premiera przede wszystkim.
Grzech śmiertelny dla polskiej racji stanu. Za co osobiście odpowiedzialność ponosi demiurg PiS, "Człowiek zbuntowany", czyli Prezes Jarosław Kaczyński.
Turów, a teraz rura z gazem. Same sukcesy ma ten pis.
Nord Stream 1 i 2 nie przechodzą przez polskie wody terytorialne. Nie rób "Nowak" znowu burzy w szklance wody. Każdy rząd, PiS-u też, ma ograniczony wpływ na decyzje innych państw.
@Paweł - przecież to Bogucki stwierdził, że "przechodzą te rury przez wszystkie wody terytorialne czy strefy ekonomiczne poszczególnych państw".
"PRZEZ WSZYSTKIE".
Ja nie wiedziałem, że omija polskie wody. Może on też nie wiedział?
W końcu - jest z PiS.
@Paweł - ale przyznasz, że PiS jedynie pozorował swój sprzeciw?
Niby sprzeciwiał się głośno, hałaśliwie, ale jakby celowo nieskutecznie. Tak na pokaz...
No bo czym innym tłumaczyć brak skargi do TSUE???

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty