Tym samym, Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie straciła dostęp do ponad 40 tysięcy użytkowników obserwujących profil.
Natomiast zgodnie z regulaminem portalu publikacja "materiałów przedstawiających nagość" jest niedozwolona.
Walczymy o odzyskanie konta, bo doszło do nieporozumienia, mechanizmy Facebooka nie wyłapały kontekstu - mówi Maciej Cybulski, specjalista ds. rozwoju szczecińskiej filharmonii.
- W gruncie rzeczy zagadnienie tego sutka - dla mechanizmów facebookowych stojących na straży standardów społeczności - okazało się elementem nie do przejścia, w związku z czym strona została zablokowana. Te mechanizmy nie są po prostu jeszcze w stanie precyzyjnie wyłapywać kontekstu, który często okazuje się kluczowy, w tego typu sytuacjach - tłumaczy Cybulski.
Dodajmy, że filharmonia szczecińska korzysta z także z Twittera, Instagrama i ma także swoją stronę internetową.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Czy osoby odpowiedzialne w filharmonii za media społecznościowe nie znają tak podstawowej zasady funkcjonowania omawianego portalu?
to sztuki i piękna nie można wystawić w @?
W Filharmonii to teraz tylko Chałtura rządzi !
właśnie wracam z profilu filharmonii na FB, działa.... (godz. 09.18)
Połowa populacji to kobiety więc czemu widok kobiecej piersi wywołuje spazmy u pejsbuka ? Jesteście nienormalni ?
Filharmonia Szczecińska powinna czuć się wyróżniona przez Facebooka .
Prezydenta USA p. Tumpa zablokowali na dwa lata i to ... bez pokazywania sutka ;)
A mógł walcząc z Demokratami pokazać im ile są warci ... !