Postulaty o likwidacji IPN, świadczą o głębokim niezrozumieniu polskiej racji stanu i głębokim niezrozumieniu sensu historii - mówił w "Rozmowach pod Krawatem" Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
- Polacy doceniają pracę Instytutu Pamięci Narodowej - zaczął Nawrocki.
- Nie wszyscy, bo Donald Tusk, a wcześniej Grzegorz Schetyna mówili: "Zlikwidujemy IPN" - uzupełnił redaktor Kamil Nieradka.
- To są oczywiście słowa, które stoją w sprzeczności z interesem państwa polskiego, a jestem przekonany, że polskie społeczeństwo i polski naród nie wybierze tych polityków, którzy nie służą polskiej racji stanu. Jeżeli ktoś mówi takie rzeczy to znaczy, że nie rozumie sensu historii, ale też istoty Polski - podsumował prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Przypomnijmy, że Grzegorz Schetyna, gdy był przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, chciał likwidować CBA i IPN, bo to "ośrodki zatruwania życia publicznego".
Donald Tusk z kolei powiedział, że "teraz niespecjalnie mnie interesuje, kto się okazał agentem, a kto nie".
- Nie wszyscy, bo Donald Tusk, a wcześniej Grzegorz Schetyna mówili: "Zlikwidujemy IPN" - uzupełnił redaktor Kamil Nieradka.
- To są oczywiście słowa, które stoją w sprzeczności z interesem państwa polskiego, a jestem przekonany, że polskie społeczeństwo i polski naród nie wybierze tych polityków, którzy nie służą polskiej racji stanu. Jeżeli ktoś mówi takie rzeczy to znaczy, że nie rozumie sensu historii, ale też istoty Polski - podsumował prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Przypomnijmy, że Grzegorz Schetyna, gdy był przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, chciał likwidować CBA i IPN, bo to "ośrodki zatruwania życia publicznego".
Donald Tusk z kolei powiedział, że "teraz niespecjalnie mnie interesuje, kto się okazał agentem, a kto nie".