Firmy, które zrzucają do Odry zasolone ścieki, będą więcej płacić za usługi wodne. To jedno z założeń specjalnej ustawy dotyczącej Odry, którą przyjął Sejm, a która teraz jest w Senacie.
Prezes Wód Polskich Krzysztof Woś na konferencji w Szczecinie zaznaczył, że firmy będą miały kilka lat na dostosowanie się do nowych przepisów.
- Stąd te zachęty dla tych zakładów, które odprowadzają wody zasolone, żeby do 2030 roku odpowiednio wyposażyły się w technologie odsalające - powiedział Woś.
Duże nadzieje z specustawą w sprawie Odry wiąże poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński. Powołuje ona m.in. Inspekcję wodną z policyjnymi uprawnieniami.
- Przede wszystkim ona wiele ułatwia, wiele nowych rozwiązań narzuca. Zwłaszcza tych kontrolnych; zwłaszcza tych, jeżeli chodzi o m.in. kontrolę zasolenia, o kontrolę nad oczyszczalniami ścieków, o kontrolę nad wydalaniem wszelkich nieczystości przemysłowych - powiedział Dobrzyński.
Nie można zapewnić, że problem złotej algi się nie powtórzy - zaznaczył wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. - Ja mam nadzieję, że nie, ale dziś nikt, na pewno ja takiej gwarancji dać nie mogę i nawet nie będę silił się, żeby w procentach to określić, bo byłbym niewiarygodny. Musimy bardzo mocno monitorować rzekę, uważać na każdy sygnał i nie lekceważyć żadnego, nawet najmniejszego sygnału.
Jak informują Wody Polskie, przygotowanie projektu specustawy, już spowodowało, że wiele firm rozpoczęło projektowanie instalacji mających zapobiegać zasoleniu Odry.
- Stąd te zachęty dla tych zakładów, które odprowadzają wody zasolone, żeby do 2030 roku odpowiednio wyposażyły się w technologie odsalające - powiedział Woś.
Duże nadzieje z specustawą w sprawie Odry wiąże poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński. Powołuje ona m.in. Inspekcję wodną z policyjnymi uprawnieniami.
- Przede wszystkim ona wiele ułatwia, wiele nowych rozwiązań narzuca. Zwłaszcza tych kontrolnych; zwłaszcza tych, jeżeli chodzi o m.in. kontrolę zasolenia, o kontrolę nad oczyszczalniami ścieków, o kontrolę nad wydalaniem wszelkich nieczystości przemysłowych - powiedział Dobrzyński.
Nie można zapewnić, że problem złotej algi się nie powtórzy - zaznaczył wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. - Ja mam nadzieję, że nie, ale dziś nikt, na pewno ja takiej gwarancji dać nie mogę i nawet nie będę silił się, żeby w procentach to określić, bo byłbym niewiarygodny. Musimy bardzo mocno monitorować rzekę, uważać na każdy sygnał i nie lekceważyć żadnego, nawet najmniejszego sygnału.
Jak informują Wody Polskie, przygotowanie projektu specustawy, już spowodowało, że wiele firm rozpoczęło projektowanie instalacji mających zapobiegać zasoleniu Odry.
Prezes Wód Polskich Krzysztof Woś na konferencji w Szczecinie zaznaczył, że firmy będą miały kilka lat na dostosowanie się do nowych przepisów.
Duże nadzieje z specustawą w sprawie Odry wiąże poseł Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński. Powołuje ona m.in. Inspekcję wodną z policyjnymi uprawnieniami.