Jest magistrem filozofii, wójtem gminy wiejskiej, a po godzinach pracy kosi zboże kombajnem po to, aby pomóc swoim bliskim w żniwach - mowa o Michale Zinowiku, rządzącym gminą Brojce.
Koszenie kombajnem na polu pozwoliła mu zrozumieć, z jaką ciężką pracą mierzą się rolnicy w jego okolicy.
- Jesteśmy na polu pszenicy gdzie ją kosimy kombajnem. Jestem operatorem takiego sprzętu od 13 lat. Sprawia mi to satysfakcję, jest to jakaś odskocznia. W sumie to takie moje zajęcia dodatkowe, jeszcze jak byłem nauczycielem, zajmowałem się tym w okresie wakacyjnym. Od dziecka wakacje to ten moment, kiedy pomagało się w.gospodarstwie, wspólnie, razem z kuzynostwem. To jest normalna praca, którą wykonuje wiele osób. Wiele rodzin żyje z rolnictwa. Dla nas tutaj jest to po prostu zwykłe zajęcie w tym okresie - mówi Michał Zinowik.
Wójt to nie jest władza, wójt powinien służyć obywatelom. Polityk powinien być sługą narodu - ocenia pracę wójta prof. Kazimierz Kik, politolog.
- To jest taki slogan, ale on oddaje istotę rzeczy. Jak wybieramy do parlamentu, na stanowiska prezydentów. Taki przypadek tego wójta jest rzadkim, ale edukacyjnie nośny i niezbędny. Żeby jak najwięcej było takich wójtów, na których sąsiedzi, środowisko lokalne, może polegać - mówi politolog.
Tradycyjnie tegoroczne żniwa wójt Brojc wraz z rolnikami podsumuje na dożynkach, które odbędą się 26 sierpnia.
- Jesteśmy na polu pszenicy gdzie ją kosimy kombajnem. Jestem operatorem takiego sprzętu od 13 lat. Sprawia mi to satysfakcję, jest to jakaś odskocznia. W sumie to takie moje zajęcia dodatkowe, jeszcze jak byłem nauczycielem, zajmowałem się tym w okresie wakacyjnym. Od dziecka wakacje to ten moment, kiedy pomagało się w.gospodarstwie, wspólnie, razem z kuzynostwem. To jest normalna praca, którą wykonuje wiele osób. Wiele rodzin żyje z rolnictwa. Dla nas tutaj jest to po prostu zwykłe zajęcie w tym okresie - mówi Michał Zinowik.
Wójt to nie jest władza, wójt powinien służyć obywatelom. Polityk powinien być sługą narodu - ocenia pracę wójta prof. Kazimierz Kik, politolog.
- To jest taki slogan, ale on oddaje istotę rzeczy. Jak wybieramy do parlamentu, na stanowiska prezydentów. Taki przypadek tego wójta jest rzadkim, ale edukacyjnie nośny i niezbędny. Żeby jak najwięcej było takich wójtów, na których sąsiedzi, środowisko lokalne, może polegać - mówi politolog.
Tradycyjnie tegoroczne żniwa wójt Brojc wraz z rolnikami podsumuje na dożynkach, które odbędą się 26 sierpnia.
Koszenie kombajnem na polu pozwoliła mu zrozumieć, z jaką ciężką pracą mierzą się rolnicy w jego okolicy.