Nie zgadzają się na politykę Unii Europejskiej - zarówno w kwestii wolnego handlu płodami rolnymi dla Ukrainy, co szkodzi rynkom krajów ościennych, jak i z realizacją ideologicznych celów ochrony klimatu - mówił w "Rozmowie pod krawatem" Edward Kosmal z rolniczej "Solidarności".
Kosmal podkreślał, że żywność z Ukrainy nie spełnia naszych norm i konieczne jest wprowadzenie embarga, wbrew stanowisku Brukseli.
- Czekamy cały czas na obietnicę, którą składał Kosiniak-Kamysz, że wprowadzi opłaty. Towary, które będą przejeżdżały przez Polskę, nie zostaną w naszym kraju. Jesteśmy po rozmowach ze strajkującymi rolnikami niemieckimi, że oni mają ten sam problem, ponieważ te produkty z Ukrainy zalewają ich rynek. Patrząc to, co się dzieje w Ukrainie, że tam praktycznie górują agroholdingi, kapitał zachodni czy amerykański - mówi Kosmal.
Działacz rolniczej "Solidarności" mówił, że są po rozmowach z nowym ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, któremu przedstawili swoje postulaty - z którymi szef resortu się zgodził.
- Czekamy cały czas na obietnicę, którą składał Kosiniak-Kamysz, że wprowadzi opłaty. Towary, które będą przejeżdżały przez Polskę, nie zostaną w naszym kraju. Jesteśmy po rozmowach ze strajkującymi rolnikami niemieckimi, że oni mają ten sam problem, ponieważ te produkty z Ukrainy zalewają ich rynek. Patrząc to, co się dzieje w Ukrainie, że tam praktycznie górują agroholdingi, kapitał zachodni czy amerykański - mówi Kosmal.
Działacz rolniczej "Solidarności" mówił, że są po rozmowach z nowym ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, któremu przedstawili swoje postulaty - z którymi szef resortu się zgodził.