Maraton imprez 18. Gryfińskiego Festiwalu Miejsc i Podróży Włóczykij trwa. Już od pierwszych spotkań sala widowiskowa Gryfińskiego Domu Kultury zapełnia się niemal po brzegi.
Najwierniejsza publiczność zakupiła karnety i jest "na wszystkim". Niektórzy przejechali wiele kilometrów, by pięć dni festiwalu spędzić słuchając opowieści ze świata.
- Nie każdy może podróżować, z różnych względów: finansowych czy zdrowotnych. Jest to na pewno oknem na świat, a też podróżnicy są bardzo otwartymi ludźmi wiec ta wymiana energii, doświadczeń jest bardzo żywa i jest to rzecz, z której warto czerpać - mówiła jedna z uczestniczek "Włóczykija".
Włóczykij w czwartek zabierał publiczność między innymi do Tajwanu, na Haiti, w Dolinę Inków i Góry Dynarskie na Bałkanach. Chorwację , Bośnię i Albanię odwiedziła Emma Pawłowska i przeszła bardzo trudny szlak - Via Dinarica. W ponad 2,5 miesiąca pokonała 1250 kilometrów. Najtrudniejsze bywały upały i hordy dzikich psów...
- Biega tam dużo bezpańskich psów, po górach, po wsiach i po miasteczkach i niestety, dane mi było się spotkać kilka razy z takimi niebezpieczeństwami i jest to jedno z głównych zagrożeń chodzenia po tamtych górach - mówiła na spotkaniu Emma Pawłowska.
W piątek na "Włóczykiju" opowieści z Iraku, Meksyku, Uzbekistanu i Japonii.
- Nie każdy może podróżować, z różnych względów: finansowych czy zdrowotnych. Jest to na pewno oknem na świat, a też podróżnicy są bardzo otwartymi ludźmi wiec ta wymiana energii, doświadczeń jest bardzo żywa i jest to rzecz, z której warto czerpać - mówiła jedna z uczestniczek "Włóczykija".
Włóczykij w czwartek zabierał publiczność między innymi do Tajwanu, na Haiti, w Dolinę Inków i Góry Dynarskie na Bałkanach. Chorwację , Bośnię i Albanię odwiedziła Emma Pawłowska i przeszła bardzo trudny szlak - Via Dinarica. W ponad 2,5 miesiąca pokonała 1250 kilometrów. Najtrudniejsze bywały upały i hordy dzikich psów...
- Biega tam dużo bezpańskich psów, po górach, po wsiach i po miasteczkach i niestety, dane mi było się spotkać kilka razy z takimi niebezpieczeństwami i jest to jedno z głównych zagrożeń chodzenia po tamtych górach - mówiła na spotkaniu Emma Pawłowska.
W piątek na "Włóczykiju" opowieści z Iraku, Meksyku, Uzbekistanu i Japonii.