Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]
Całkowicie zablokowana jest Aleja Wyzwolenia w Szczecinie. Mężczyzna, jadąc pod prąd, spowodował kolizję w sumie trzech samochodów.
Do tego wypadku doszło w okolicach skrzyżowania z ulicą Lubomirskiego, na nitce w kierunku centrum miasta.

4 osoby zostały poszkodowane, wśród nich jest sprawca drugiego tragicznego wypadku, do którego doszło na placu Rodła w Szczecinie. Okazał się nim 33-letni mieszkaniec Szczecina. Został on już ujęty przez policję.

Według informacji prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, kierowcę-uciekiniera złapały osoby postronne.

Nie był pod wpływem narkotyków, ani alkoholu, jak wynika ze wstępnych ustaleń - informuje Paweł Pankau, rzecznik szczecińskiej policji: - Mężczyzna, który został zatrzymany, sprawca tego tragicznego zdarzenia jechał sam w pojeździe i według wstępnych badań nie był pod wypływem ani alkoholu, ani środków odurzających. Jednak będą prowadzone dalsze badania w tym kierunku. Jest wciąż zbyt wcześnie, aby mówić już teraz o szczegółach, te czynności pozwolą na wyłonienie bardzo wstępnego obrazu całego wydarzenia.

Do pierwszego wypadku doszło około godz. 15:30 na Placu Rodła, wtedy kierujący wjechał w grupę pieszych, nie udzielił poszkodowanym pomocy i uciekł z miejsca zdarzenia.

Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski podziękował szczecinianom za ich postawę po wypadkach drogowych. W dwóch zdarzeniach, spowodowanych przez tego samego kierowcę, rannych zostało w sumie 19 osób.

- Bardzo dziękujemy szczecinianom, wszyscy zachowali się rozsądnie, nikt się nie awanturował. Nasze objazdy zadziałały, ruch się powoli rozładowuje, także dziękujemy za taką postawę, obywatele miasta zachowali się bardzo porządnie - podkreślił Rudawski.

Wszystkie osoby poszkodowane zostały rozwiezione do szpitali na terenie Szczecina. Dzieciom udzielana jest pomoc w szpitalu w Zdrojach i na Unii Lubelskiej.
Nie był pod wpływem narkotyków, ani alkoholu, jak wynika ze wstępnych ustaleń - mówi Paweł Pankau, rzecznik szczecińskiej policji.
- Bardzo dziękujemy szczecinianom, wszyscy zachowali się rozsądnie, nikt się nie awanturował. Nasze objazdy zadziałały, ruch się powoli rozładowuje, także dziękujemy za taką postawę, obywatele miasta zachowali się bardzo porządnie - podkreślił Rudawski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty