150 milionów złotych straty w Stoczni Szczecińskiej, w tym 18 mln zł utopione w dok pływający - wyniki audytu przedstawionego przez ministra Arkadiusza Marchewkę komentował w Radiu Szczecin europoseł Joachim Brudziński.
- Dzisiaj te promy powstają, zarówno dla PŻB, jak i dla PŻM-u. Powstają niestety w stoczni trójmiejskiej, ale powstają w polskich stoczniach. Czyli Projekt Batory działa - mówił Brudziński.
- Czemu nie udało się w Szczecinie, tylko robimy to w Trójmieście? - pytał prowadzący rozmowę Sebastian Wierciak.
- To jest też pytanie do naszego środowiska szczecińskiego. Dlaczego zabrakło tutaj woli do współpracy - odpowiedział europoseł PiS.
Joachima Brudzińskiego pytaliśmy także o to, dlaczego przed niedzielnymi wyborami do europarlamentu unika debaty. Odpowiedział, że swojego głównego faworyta Bartosza Arłukowicza szanuje, ale wie, że jego wyborców nie przekona, więc debata nie ma sensu.
- Nie widzę najmniejszego sensu żeby debatować z panem Cimoszewiczem, mieszkańcem Podlasia, czy z panem Kamińskim, mieszkańcem podwarszawskiego Józefowa. Za chwilę jadę do Świnoujścia. Jutro będę w Wolinie, w Stargardzie, w Maszewie, pojutrze będę w Świdwinie, w Kołobrzegu. Spotykam się z wyborcami - mówił Brudziński.
Z liderem listy PiS-u rozmawialiśmy także m.in. o ostatnich sondażach przed wyborami do europarlamentu, o aferze wokół Funduszu Sprawiedliwości, czy o wiecu Donalda Tuska, który o godzinie 18 rozpocznie się na placu Zamkowym w Warszawie.
Cała rozmowa do wysłuchania i do obejrzenia na naszej podstronie oraz radiowym Facebooku.