Otwarcie wiaduktu nad ulicą Wyszyńskiego w centrum Stargardu zapowiedziała Grupa Trakcja, wykonawca przebudowy stargardzkiego węzła kolejowego, która jest częścią modernizacji magistrali Poznań-Szczecin Dąbie.
Wiadukt ma być od piątku dostępny ponownie dla kierowców i pieszych. Jednocześnie w najbliższą sobotę zamknięty zostanie sąsiedni wiadukt - tym razem nad ulicą Bogusława. Trakcja chce zdążyć w ten sposób z inwestycją opóźnioną o prawie cztery lata.
Najnowszy termin zakończenia wszystkich prac to jesień przyszłego roku.
Zbigniew Sowa, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych potwierdza, że wykonawca złożył powiadomienie o planowanym otwarciu wiaduktu w centrum miasta.
- Wiadukt zostanie otwarty w najbliższy piątek. Mamy już tam nową nawierzchnię; po jednej stronie będzie chodnik dla pieszych. To będzie duże ułatwienie. Oczywiście zamknięcie ulicy Bogusława IV pod wiaduktem spowoduje, że znowu będziemy musieli uczyć się jeździć po Stargardzie - przestrzegł.
Tym bardziej, że planowane zamkniecie wiaduktu nad ulicą Bogusława utrudni ciężki ruch tranzytowy. Z kolei mieszkańcy nie do końca wierzą w piątkowy termin otwarcia przejazdu pod torami w centrum.
- Otworzą?! Niemożliwe. Nie wierze... - Tu wszystko jest w proszku. - Nie wiem, muszę zobaczyć - mówili.
Samorządy - miejski i powiatowy - odrzuciły wcześniej wniosek Trakcji o jednoczesne zamknięcie dwóch z czterech wiaduktów na remontowanej linii uznając, ze grozi to całkowitym paraliżem miasta.
Najnowszy termin zakończenia wszystkich prac to jesień przyszłego roku.
Zbigniew Sowa, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych potwierdza, że wykonawca złożył powiadomienie o planowanym otwarciu wiaduktu w centrum miasta.
- Wiadukt zostanie otwarty w najbliższy piątek. Mamy już tam nową nawierzchnię; po jednej stronie będzie chodnik dla pieszych. To będzie duże ułatwienie. Oczywiście zamknięcie ulicy Bogusława IV pod wiaduktem spowoduje, że znowu będziemy musieli uczyć się jeździć po Stargardzie - przestrzegł.
Tym bardziej, że planowane zamkniecie wiaduktu nad ulicą Bogusława utrudni ciężki ruch tranzytowy. Z kolei mieszkańcy nie do końca wierzą w piątkowy termin otwarcia przejazdu pod torami w centrum.
- Otworzą?! Niemożliwe. Nie wierze... - Tu wszystko jest w proszku. - Nie wiem, muszę zobaczyć - mówili.
Samorządy - miejski i powiatowy - odrzuciły wcześniej wniosek Trakcji o jednoczesne zamknięcie dwóch z czterech wiaduktów na remontowanej linii uznając, ze grozi to całkowitym paraliżem miasta.