Strona niemiecka wyraziła ubolewanie z powodu incydentu, do jakiego doszło 14 czerwca w Osinowie Dolnym. Niemiecka policja pozostawiła tam pięcioosobową rodzinę Afgańczyków, której odmówiono wjazdu do Niemiec.
Prezydent Prezydium Policji Federalnej Niemiec Dieter Romann zapewnił, w rozmowie z Komendantem Głównym SG generałem dywizji Robertem Baganem, że taka sytuacja nie ma prawa się powtórzyć.
Juźwiak poinformował, że polska Straż Graniczna i Policja Federalna Niemiec będą współpracowały nad rozwiązaniami w obszarze wzajemnej komunikacji.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak udaje się w najbliższy piątek do Berlina. Będzie rozmawiał na temat zdarzenia na granicy z niemieckim szefem spraw wewnętrznych.
- Szefowie obu służb potwierdzili, że działania funkcjonariuszy niemieckiej policji nie odpowiadały przyjętym procedurom związanym z przyjmowaniem i przekazywaniem osób przez kraje sąsiednie. Sytuacja miała charakter incydentalny. Prezydent policji federalnej zapewnił, że wszyscy kierownicy podległych mu jednostek zostali pouczeni o tym, że takie postępowanie nie ma prawa się powtórzyć - powiedział rzecznik prasowy Straży Granicznej Andrzej Juźwiak.Komendant Główny SG gen. dyw. SG Robert Bagan rozmawiał dziś z Prezydentem Prezydium Policji Federalnej🇩🇪dr.Dieterem Romannem.Tematem był incydent,do którego doszło 14.06 w Osinowie Dolnym ,gdzie niemiecka Policja pozostawiła 5-os. rodzinę Afgańczyków,której odmówiono wjazdu do🇩🇪 pic.twitter.com/VNmaEI9Uhf
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) June 18, 2024
Juźwiak poinformował, że polska Straż Graniczna i Policja Federalna Niemiec będą współpracowały nad rozwiązaniami w obszarze wzajemnej komunikacji.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak udaje się w najbliższy piątek do Berlina. Będzie rozmawiał na temat zdarzenia na granicy z niemieckim szefem spraw wewnętrznych.