Szczecinianie obchodzili dziś Święto Muzyki. Ulicami miasta przeszedł pochód prowadzony przez orkiestrę i tancerzy.
O godzinie 19 rozpoczął się także koncert w szczecińskiej filharmonii podczas którego zabrzmią Carmina Burana Carla Orffa.
- Prowadzimy korowód. Za chwilę pojawią się szkoły tańca, pojawią się chóry po drodze. Będzie to na zasadzie takich stacji. Dochodzimy, zatrzymujemy się, prezentują się ludzie, którzy coś przygotowali i wszyscy finalnie dochodzimy do filharmonii - mówi Krzysztof Malicki z orkiestry Red Swing Low Gryfice.
- Ja gram na trąbce, wszyscy gramy tutaj na instrumentach dętych i na przykład mamy instrumenty i drewniane i blaszane, perkusyjne w sumie też. Będziemy grali utwory marszowe. - Mój transparent ma treść "muzyka łączy" po hiszpańsku, mamy tutaj w różnych językach. Dlatego, że muzyka łączy ponad podziałami. - Przyszłyśmy, ponieważ jesteśmy na wolontariacie w filharmonii i jesteśmy aktywnymi uczestniczkami - mówią uczestnicy pochodu.
Święto Muzyki obchodzone jest na całym świecie od 1981 roku z inicjatywy Marcela Landowskiego - francuskiego kompozytora polskiego pochodzenia.
- Prowadzimy korowód. Za chwilę pojawią się szkoły tańca, pojawią się chóry po drodze. Będzie to na zasadzie takich stacji. Dochodzimy, zatrzymujemy się, prezentują się ludzie, którzy coś przygotowali i wszyscy finalnie dochodzimy do filharmonii - mówi Krzysztof Malicki z orkiestry Red Swing Low Gryfice.
- Ja gram na trąbce, wszyscy gramy tutaj na instrumentach dętych i na przykład mamy instrumenty i drewniane i blaszane, perkusyjne w sumie też. Będziemy grali utwory marszowe. - Mój transparent ma treść "muzyka łączy" po hiszpańsku, mamy tutaj w różnych językach. Dlatego, że muzyka łączy ponad podziałami. - Przyszłyśmy, ponieważ jesteśmy na wolontariacie w filharmonii i jesteśmy aktywnymi uczestniczkami - mówią uczestnicy pochodu.
Święto Muzyki obchodzone jest na całym świecie od 1981 roku z inicjatywy Marcela Landowskiego - francuskiego kompozytora polskiego pochodzenia.