Jak sobie wypielisz, tak się wyśpisz. Dziś na terenie ogródków działkowych Zaodrze na szczecińskim Niebuszewie odbyły się warsztaty z fizjoterapeutami.
Ich celem była nauka poprawnego ustawienia ciała podczas prac ogrodowych - mówią fizjoterapeutki Beata Nowak i Magdalena Myśliwicka.
- Przede wszystkim jak prawidłowo klękać, jak prawidłowo kopać tą działkę. No i pielenie też przede wszystkim, bo niestety starsze osoby źle to wykonują. - Potem wiąże się to przede wszystkim z bólem, problemami podczas nawet takiego chodu, po takich właśnie zabawach na działce czy działaniu na działce. Potem później problem wstaniem, później problem z chodzeniem - tłumaczą fizjoterapeutki.
Warsztaty to nie tylko praca nad poprawną postawą ciała. To też okazja do sąsiedzkiej integracji i budowania wspólnoty - mówi prezeska ROD Zaodrze Dorota Pietroszek.
- Grożono nam, że zabiorą te działki. Stwierdziliśmy trzeba działać, bo są ludzie starsi, jesteśmy wszyscy razem. Musimy się integrować w tym świecie, w którym jest tak jak jest i gdzie każdy zapomina o drugim człowieku, że się nie zna sąsiadów. To trzeba pomóc. Trzeba wyjść do ludzi, poznawać się, rozmawiać, kontaktować się - mówi Pietroszek.
Warsztaty odbyły się charytatywnie we współpracy fizjoterapeutek i zarządu ROD Zaodrze.
- Przede wszystkim jak prawidłowo klękać, jak prawidłowo kopać tą działkę. No i pielenie też przede wszystkim, bo niestety starsze osoby źle to wykonują. - Potem wiąże się to przede wszystkim z bólem, problemami podczas nawet takiego chodu, po takich właśnie zabawach na działce czy działaniu na działce. Potem później problem wstaniem, później problem z chodzeniem - tłumaczą fizjoterapeutki.
Warsztaty to nie tylko praca nad poprawną postawą ciała. To też okazja do sąsiedzkiej integracji i budowania wspólnoty - mówi prezeska ROD Zaodrze Dorota Pietroszek.
- Grożono nam, że zabiorą te działki. Stwierdziliśmy trzeba działać, bo są ludzie starsi, jesteśmy wszyscy razem. Musimy się integrować w tym świecie, w którym jest tak jak jest i gdzie każdy zapomina o drugim człowieku, że się nie zna sąsiadów. To trzeba pomóc. Trzeba wyjść do ludzi, poznawać się, rozmawiać, kontaktować się - mówi Pietroszek.
Warsztaty odbyły się charytatywnie we współpracy fizjoterapeutek i zarządu ROD Zaodrze.