Gromady nietoperzy zamieszkały w budynkach na osiedlu Starego Miasta w Stargardzie.
Wyprowadzką egzotycznych gości zajął się zarządca wspólnot mieszkaniowych pod nadzorem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Korzysta też ze wsparcia chiropterologów - specjalistów znających zwyczaje tych ssaków objętych ścisłą ochroną.
Krzysztof Gałus, przedstawiciel zarządcy budynków na Starówce, był zaskoczony liczebnością stada, które zadomowiło się w kilku miejscach.
- Na klatkach schodowych znalazły sobie miejsce takich szaftach teletechnicznych. Konkretnie jest to karlik drobny. To gatunek, który miał okres rozrodczy. Zgodnie z zaleceniami chiropterologa zostały w sposób odpowiedni wypuszczone na wolność - mówi Gałus.
W jednym z budynków odnaleziono ok. 40 nietoperzy. Konserwatorzy razem z mieszkańcami zabezpieczają też strychy i klatki chodowe. - Sposób jest taki, żeby je zabrać i założymy siatkę na okno. Wtedy jest spokój.
Akcją objęto kilka budynków u zbiegu ulic Grodzkiej i Łokietka. Zarządca zaleca mieszkańcom, by przez kilka najbliższych dni nie otwierali okien na klatkach schodowych.
Krzysztof Gałus, przedstawiciel zarządcy budynków na Starówce, był zaskoczony liczebnością stada, które zadomowiło się w kilku miejscach.
- Na klatkach schodowych znalazły sobie miejsce takich szaftach teletechnicznych. Konkretnie jest to karlik drobny. To gatunek, który miał okres rozrodczy. Zgodnie z zaleceniami chiropterologa zostały w sposób odpowiedni wypuszczone na wolność - mówi Gałus.
W jednym z budynków odnaleziono ok. 40 nietoperzy. Konserwatorzy razem z mieszkańcami zabezpieczają też strychy i klatki chodowe. - Sposób jest taki, żeby je zabrać i założymy siatkę na okno. Wtedy jest spokój.
Akcją objęto kilka budynków u zbiegu ulic Grodzkiej i Łokietka. Zarządca zaleca mieszkańcom, by przez kilka najbliższych dni nie otwierali okien na klatkach schodowych.