Kawałki mięsa naszpikowane metalowymi ostrymi elementami znaleziono na terenie Parku Żeromskiego w Szczecinie.
Przerażeni szczecinianie ostrzegają o śmiertelnych pułapkach na psy i koty, a zdjęcia porcji mięsa wypełnionego prawdopodobnie igłami i żyletkami publikują na forach internetowych.
- Kiedyś było na Niebuszewie, teraz tutaj w tym parku ktoś rzuca. Niestety, takich ludzi powinno się do więzienia wsadzać. To jest straszne, że się tak dzieje i ludzie robią taką krzywdę - mówią mieszkańcy.
- To jest bardzo niebezpieczne, bo jeżeli taki przedmiot metalowy jest ostrzejszy, jest to forma jakiejś blaszki, to nie zawsze te jelita są na tyle, wyrozumiałe, żeby pozwolić temu przepasażować. I bardzo często jest tak, że dochodzi do zranienia jelit. Mimo, że pies wydali, dochodzi często do owrzodzenia. Najgorsza sytuacja jest jak dojdzie do perforacji - mówi Leonard Gugała, lekarz weterynarii.
- Ja swojego już wyuczyłem i mimo, że jeszcze roczku nie ma. Dopiero za parę dni. Jak to się mówi, nie sępi się na smakołyki w parku, trawę pogryzie jak mu żołądek dolega, ale za takimi pułapkami nie rozgląda się - dodaje właściciel psa.
Zgodnie z Kodeksem Karnym oraz ustawą o prawach zwierząt za takie przestępstwo grozi kara pozbawienia 3 lat wolności.
- Kiedyś było na Niebuszewie, teraz tutaj w tym parku ktoś rzuca. Niestety, takich ludzi powinno się do więzienia wsadzać. To jest straszne, że się tak dzieje i ludzie robią taką krzywdę - mówią mieszkańcy.
- To jest bardzo niebezpieczne, bo jeżeli taki przedmiot metalowy jest ostrzejszy, jest to forma jakiejś blaszki, to nie zawsze te jelita są na tyle, wyrozumiałe, żeby pozwolić temu przepasażować. I bardzo często jest tak, że dochodzi do zranienia jelit. Mimo, że pies wydali, dochodzi często do owrzodzenia. Najgorsza sytuacja jest jak dojdzie do perforacji - mówi Leonard Gugała, lekarz weterynarii.
- Ja swojego już wyuczyłem i mimo, że jeszcze roczku nie ma. Dopiero za parę dni. Jak to się mówi, nie sępi się na smakołyki w parku, trawę pogryzie jak mu żołądek dolega, ale za takimi pułapkami nie rozgląda się - dodaje właściciel psa.
Zgodnie z Kodeksem Karnym oraz ustawą o prawach zwierząt za takie przestępstwo grozi kara pozbawienia 3 lat wolności.