Szopka stargardzka ma dwa nowe elementy. To Kościół Świętego Ducha i wieża ciśnień. Według założeń, szopka co roku ma być rozbudowywana o nowy ważny miejski zabytek.
Miniatury formują i wypalają w glinie uczestnicy warsztatów pracowni ceramicznej Młodzieżowego Domu Kultury w Stargardzie. Szopkę można podziwiać w holu Urzędu Miejskiego, a poszczególne jej budowle wyeksponowane są w pomieszczeniach MDK.
Dla uczestników to dobra okazja, aby we własnych rękach poczuć kształt historii architektury - przekonuje prowadząca zajęcia Teresa Babińska.
- Wypiekając z gliny te zabytki, staram się przybliżyć takie elementy, jak obejście, prezbiterium, przypory w kościele, jak trzymają te mury - wyjaśnia.
W sali kominkowej MDK ustawiono także szopkę, którą twórcy nazwali szepczącą.
A dzieci przynoszą tam baranki, do których szepczą, czego chciałby życzyć sobie najbardziej. I aniołki, do których szepczą, czego chciałyby życzyć komuś, kogo szczególnie kochają. Taka jest idea tej szopki - dodaje Babińska.
Własne życzenia wyszeptać można w Wigilię do godz. 16 w MDK, a po krótkiej świątecznej przerwie również po Nowym Roku.
Dla uczestników to dobra okazja, aby we własnych rękach poczuć kształt historii architektury - przekonuje prowadząca zajęcia Teresa Babińska.
- Wypiekając z gliny te zabytki, staram się przybliżyć takie elementy, jak obejście, prezbiterium, przypory w kościele, jak trzymają te mury - wyjaśnia.
W sali kominkowej MDK ustawiono także szopkę, którą twórcy nazwali szepczącą.
A dzieci przynoszą tam baranki, do których szepczą, czego chciałby życzyć sobie najbardziej. I aniołki, do których szepczą, czego chciałyby życzyć komuś, kogo szczególnie kochają. Taka jest idea tej szopki - dodaje Babińska.
Własne życzenia wyszeptać można w Wigilię do godz. 16 w MDK, a po krótkiej świątecznej przerwie również po Nowym Roku.
Edycja tekstu: Elżbieta Bielecka