Będzie mieć nieco ponad 3 metry długości i dwa maszty, w tym jeden rejowy. Wyglądem ma przypominać szczecińską jednostkę "Kapitan Głowacki".
Młodzież z XVI Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie buduje żaglowiec. To uczniowie wszystko zaprojektowali i wykonali - podkreśla kapitan Wojciech Kaczor.
- Śmiejemy się, że chcemy być pierwszą szkołą średnią, która będzie miała swój własny żaglowiec. Chodziło o to, żeby dało się nim faktycznie popłynąć - mówi kapitan.
- Chcieliśmy zrobić coś, co będzie innowacyjne i będzie zachęcało ludzi do odciągnięcia ich od telefonów. - Mam pomysł, żeby zrobić mu z przodu twarz ryby, żeby miał oczy jak dorsz. Dorsz, czyli Drewnopodobny Obiekt Rozwijający Szkolne Zainteresowania - mówią uczniowie.
"Dorsz" będzie testowany na szkolnym basenie, a potem zostanie zwodowany na jeziorze Dąbie. Na pokład będzie mógł zabrać dwie osoby.
- Śmiejemy się, że chcemy być pierwszą szkołą średnią, która będzie miała swój własny żaglowiec. Chodziło o to, żeby dało się nim faktycznie popłynąć - mówi kapitan.
- Chcieliśmy zrobić coś, co będzie innowacyjne i będzie zachęcało ludzi do odciągnięcia ich od telefonów. - Mam pomysł, żeby zrobić mu z przodu twarz ryby, żeby miał oczy jak dorsz. Dorsz, czyli Drewnopodobny Obiekt Rozwijający Szkolne Zainteresowania - mówią uczniowie.
"Dorsz" będzie testowany na szkolnym basenie, a potem zostanie zwodowany na jeziorze Dąbie. Na pokład będzie mógł zabrać dwie osoby.
Edycja tekstu: Michał Król
Młodzież z XVI Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie buduje żaglowiec. To uczniowie wszystko zaprojektowali i wykonali - podkreśla kapitan Wojciech Kaczor.