Gdy 1 i 2 listopada mówimy o Szczecinie - myślimy o Cmentarzu Centralnym. Mimo że, to największa nekropolia w Polsce, to nie jedyna w naszym mieście. Wspominać i odwiedzać bliskich przychodzimy także, między innymi na Cmentarz w szczecińskim Dąbiu.
- Wspominam tych, którzy odeszli, bez których nie możemy żyć. Wszystkich z rodziny, znajomych, przyjaciół. Dzisiaj jest właśnie ten dzień zadumy, żeby sobie tak przemyśleć, pomyśleć, może coś zmienić w swoim życiu. - Refleksja taka po Wszystkich Świętych, przyjść na cmentarz, powspominać. W pierwszej kolejności o moim przyjacielu, który zmarł dokładnie osiem lat temu, wczoraj minęła ósma rocznica. - Przypominamy sobie o takich ważnych chwilach jak dzisiaj, że spotykaliśmy się przy wspólnym stole, bo to jest święto na tym obiedzie, takim po tym spacerze, a teraz tych osób z nami nie ma. - Dużo zmarłych odeszło: tata, mama, brat. Wracam do wspomnień, nawet jak ludzi tu spotykam na cmentarzu, których codziennie się nie widzi, a z tej okazji to są bardzo miłe wspomnienia - mówią szczecinianie.
Cmentarz w szczecińskim Dąbiu został założony w 1930 roku, ale był wyznaczony już w 1914 r. Od początku był cmentarzem komunalnym. Chowano tu zarówno ewangelików, jak i katolików.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł