To na tym terenie miał powstać Park Narodowy Doliny Dolnej Odry. Inicjatywę utworzenia go zablokowało weto prezydenta Karola Nawrockiego.

Jak mówił Ryszard Matecki – aktywista nadodrzański i inicjator powołania parku, teren ten jest wyjątkowy na skalę kraju i odegrał znaczącą rolę podczas katastrofy ekologicznej w 2022 roku.

- Okazało się, że ten ogromny obszar torfowisk potrafił z jednej strony spełnić rolę filtratora, czyli zatrzymać tę falę zatrucia, a z drugiej strony stanowić schronienie dla tych wielu istnień, które mogły w tej plątaninie kanałów się schować - mówił Matecki.

Szczecin i gmina Kołbaskowo chcą, by te tereny stały się filią innego parku narodowego.
Jak mówiła Małgorzata Szwarc – wójt gminy Kołbaskowo, to rozwój w turystykę w regionie.

- Kładziemy duży nacisk również na turystykę, aktywną, w tym turystykę wodną. My chcemy korzystać z tego handicapu, że mamy Odrę na naszym terenie i chcemy te walory przyrodnicze również pokazywać - mówiła Szwarc.

Wójt gminy Widuchowa Paweł Wróbel wskazywał, że trzeba znaleźć rozwiązanie, by ten obszar nie wyniszczał.

- Nie można zapomnieć, bo znowu zapomnimy na kolejne 10 lat. Pierwszy pomysł był ponad 30 lat temu. Za następne 30 lat Międzyodrze będzie już po prostu pozbawione wody i nie będzie tych walorów, które trzeba tam chronić - mówił Wróbel.

Ministra Klimatu i Środowiska Paulina Henning-Kloska zaproponuje Radzie Ministrów pomysł, o przyłączeniu Międzyodrza do istniejącego już Wolińskiego Parku Narodowego.