Porażka koszykarzy Kotwicy Kołobrzeg. Czarodzieje z Wydm przegrali z beniaminkiem z Katowic.
Zespół Miners Katowice przyjechał do Kołobrzegu jako przedostatnia drużyna w tabeli 1 Ligi. Katowiczanie sprawili nad morzem niespodziankę i wygrali 93:81. Po meczu kapitan Kotwicy Paweł Dzierżak zaznaczał, że pomimo 16. pozycji w lidze, rywal Kotwicy prezentuje wysoki poziom, który pokazał w hali Milenium.
- Drużyna z Katowic to nie jest słaby zespół. Oni grają dobry, agresywny basket, napędzają się kontratakami, nie mają zbyt wielu dziur w obronie i ich miejsce w tabeli w tym momencie na pewno nie odzwierciedla ich gry - powiedział Dzierżak.
Szkoleniowiec Kotwicy Rafał Frank nie ukrywa, że kolejny raz dała o sobie znać krótka ławka rezerwowych. - Troszkę krótka rotacja, którą mieliśmy i musimy w taki sposób funkcjonować, jaki funkcjonujemy. Stawialiśmy się, ile mogliśmy - przyznał Frank.
Dla Kotwicy była to szósta porażka w sezonie. Kołobrzeżanie zajmują obecnie zaledwie 13. pozycję w tabeli.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Drużyna z Katowic to nie jest słaby zespół. Oni grają dobry, agresywny basket, napędzają się kontratakami, nie mają zbyt wielu dziur w obronie i ich miejsce w tabeli w tym momencie na pewno nie odzwierciedla ich gry - powiedział Dzierżak.
Szkoleniowiec Kotwicy Rafał Frank nie ukrywa, że kolejny raz dała o sobie znać krótka ławka rezerwowych. - Troszkę krótka rotacja, którą mieliśmy i musimy w taki sposób funkcjonować, jaki funkcjonujemy. Stawialiśmy się, ile mogliśmy - przyznał Frank.
Dla Kotwicy była to szósta porażka w sezonie. Kołobrzeżanie zajmują obecnie zaledwie 13. pozycję w tabeli.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin