Europoseł KO Bartosz Arłukowicz na antenie Radia Szczecin nie szczędził słów krytyki wobec polityków Prawa i Sprawiedliwości. Pytany w "Rozmowach pod krawatem", czy to o trudną sytuację służby zdrowia, czy o deficyt budżetowy, czy o najnowsze sondaże - uderzał w PiS.
Wiceprzewodniczący Koalicji Obywatelskiej nie gryzł się w język. Za obecną sytuację w służbie zdrowia i wielomiliardowy deficyt obwiniał poprzedników. Podobnie, jak za dzisiejszy deficyt budżetowy, który zdaniem Bartosza Arłukowicza jest pokłosiem wysokiej inflacji, nad którą nie zapanowali politycy Prawa i Sprawiedliwości. A pytany o najnowsze sondaże, które dają KO o 10 procent wyższe poparcie niż PiS-owi odpowiedział, że życzyłby sobie, by Prawo i Sprawiedliwość miało poparcie poniżej progu wyborczego.
- Rządzili osiem lat, mieli możliwość pokazania, co potrafią. Pokazali, rozkradli państwo, żyli z pieniędzy publicznych, szczuli jednego na drugiego, zdewastowali nasze relacje społeczne. A za Mateckiego naprawdę wstydzimy się w całej Europie. Europa za Mateckiego. To jest wstyd na całą Polskę - powiedział Arłukowicz.
Bartosz Arłukowicz przekonywał w "Rozmowach pod krawatem", że rozliczenia trwają, dłużej niż oczekiwałoby tego społeczeństwo, ale to wynika z tego, że wszystko dzieje się zgodnie z prawem, a te tryby mielą powoli. Były minister zdrowia odniósł się także do zarzutów Prokuratora Generalnego wobec Mateusza Morawieckiego.
- To jest ten premier, za którego czasu zmarło ponad 100 tysięcy ludzi w pandemii - powiedział Bartosz Arłukowicz.
- Ale ludzie umierali w całej Europie - wtrącił prowadzący audycję.
- Ale nie w takiej liczbie. Byliśmy rekordzistami. Odchodzili nasi bliscy, nasze rodziny, nasi sąsiedzi, przyjaciele umierali na COVID, bo ci goście handlowali z handlarzem bronią, respiratorami, które skończyły w jakiejś upadłej stodole. Ja im tego nie zapomnę - powiedział europoseł KO.
W sprawie psów na łańcuchach i zawetowanej przez prezydenta ustawy komentarz europosła Arłukowicza był równie ostry i kąśliwy.
We wtorek zaproszenie do "Rozmów pod krawatem" przyjął Rafał Zahorski, ekspert ds. gospodarki morskiej, z którym porozmawiamy m.in. o planach powstania Przylądku Pomerania w Świnoujściu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Rządzili osiem lat, mieli możliwość pokazania, co potrafią. Pokazali, rozkradli państwo, żyli z pieniędzy publicznych, szczuli jednego na drugiego, zdewastowali nasze relacje społeczne. A za Mateckiego naprawdę wstydzimy się w całej Europie. Europa za Mateckiego. To jest wstyd na całą Polskę - powiedział Arłukowicz.
Bartosz Arłukowicz przekonywał w "Rozmowach pod krawatem", że rozliczenia trwają, dłużej niż oczekiwałoby tego społeczeństwo, ale to wynika z tego, że wszystko dzieje się zgodnie z prawem, a te tryby mielą powoli. Były minister zdrowia odniósł się także do zarzutów Prokuratora Generalnego wobec Mateusza Morawieckiego.
- To jest ten premier, za którego czasu zmarło ponad 100 tysięcy ludzi w pandemii - powiedział Bartosz Arłukowicz.
- Ale ludzie umierali w całej Europie - wtrącił prowadzący audycję.
- Ale nie w takiej liczbie. Byliśmy rekordzistami. Odchodzili nasi bliscy, nasze rodziny, nasi sąsiedzi, przyjaciele umierali na COVID, bo ci goście handlowali z handlarzem bronią, respiratorami, które skończyły w jakiejś upadłej stodole. Ja im tego nie zapomnę - powiedział europoseł KO.
W sprawie psów na łańcuchach i zawetowanej przez prezydenta ustawy komentarz europosła Arłukowicza był równie ostry i kąśliwy.
We wtorek zaproszenie do "Rozmów pod krawatem" przyjął Rafał Zahorski, ekspert ds. gospodarki morskiej, z którym porozmawiamy m.in. o planach powstania Przylądku Pomerania w Świnoujściu.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin