"To powtórka z rozrywki" - mówią przedstawiciele Wód Polskich w Szczecinie. Ponownie doszło do zanieczyszczenia rzeki Bukowej na wysokości Jeziorka Słonecznego.
Dokładnie w tym samym miejscu wcześniej, na przełomie marca i kwietnia tego roku, miała miejsce bardzo podobna sytuacja. Od wtorku tym samym odcinkiem rowu ponownie płyną nieczystości - są to ścieki bytowe - mówi Marek Synowiecki ze szczecińskich Wód Polskich.
- Ciecz niewiadomego pochodzenia spłynęła prawdopodobnie kanalizacją deszczową, odprowadzającą wody opadowe z okolic ulicy Taczaka. Razem z pracownikami nadzoru wodnego od chwili, kiedy to zgłoszenie dotarło do nas, czyli od wtorku, podejmujemy starania, by ustalić, kto ten odcinek Bukowej zanieczyszcza - mówi Synowiecki.
- Na razie nie wiadomo, jak duża jest skala zanieczyszczenia. W sprawie ustalenia źródła problemu będziemy współpracować z ZWiK-iem - dodaje Synowiecki.
- W środę już podjęliśmy działania, sprawdzamy, nadzorujemy, natomiast jest wysokie prawdopodobieństwo, że nie uda się wprost wskazać nikogo konkretnego. Możemy mieć podejrzenie jaki to ewentualnie rejon jest, wtedy też czyścimy te kanały deszczowe. Ustalenie konkretnej osoby i konkretnej daty będzie niezwykle trudne - mówi rzeczniczka Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie.
- Właśnie w tej chwili na miejscu są ekipy Zarządu Zlewni Szczecin i Nadzoru Wodnego Wód Polskich, które też będą się starały ustalić skąd te ścieki płyną. Niestety od wtorku dalej trwa spływ tych ścieków, czyli sytuacja jest dalej poważna. W związku z tym też ustalamy jakie to zanieczyszczenie może ewentualne szkody dla samej rzeki poczynić - tłumaczy Synowiecki.
- Ciecz niewiadomego pochodzenia spłynęła prawdopodobnie kanalizacją deszczową, odprowadzającą wody opadowe z okolic ulicy Taczaka. Razem z pracownikami nadzoru wodnego od chwili, kiedy to zgłoszenie dotarło do nas, czyli od wtorku, podejmujemy starania, by ustalić, kto ten odcinek Bukowej zanieczyszcza - mówi Synowiecki.
- Na razie nie wiadomo, jak duża jest skala zanieczyszczenia. W sprawie ustalenia źródła problemu będziemy współpracować z ZWiK-iem - dodaje Synowiecki.
- Szukamy źródła zanieczyszczeń, jednak zlewnia jest bardzo rozległa. Zlewnia to obszar, z którego cała woda opadowa i powierzchniowa spływa do rzeki - wyjaśnia Hanna Pieczyńska ze szczecińskiego ZWiKu.
- Właśnie w tej chwili na miejscu są ekipy Zarządu Zlewni Szczecin i Nadzoru Wodnego Wód Polskich, które też będą się starały ustalić skąd te ścieki płyną. Niestety od wtorku dalej trwa spływ tych ścieków, czyli sytuacja jest dalej poważna. W związku z tym też ustalamy jakie to zanieczyszczenie może ewentualne szkody dla samej rzeki poczynić - tłumaczy Synowiecki.
O sprawie powiadomiony został także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Edycja tekstu: Natalia Chodań


Radio Szczecin