Adam Poniewski, wbrew zapowiedziom, nie złożył pozwu przeciwko Edwardowi Kosmalowi. Dyrektor szczecińskiego oddziału ANR domaga się od Kosmala przeprosin za słowa, które ten wypowiedział na naszej antenie.

Organizator rolniczego protestu w Szczecinie oskarżył Poniewskiego o zaniedbania, które umożliwiają zagranicznym firmom wykupywanie w przetargach ziemi, która powinna trafić do polskich gospodarstw.

- Kierownictwo Agencji walnie przyczyniło się do tych patologii. Pan dyrektor legalizuje tą samowolę - powiedział Kosmal.

Szef szczecińskiego oddziału agencji dał Kosmalowi 7 dni na wycofanie się z tej wypowiedzi. Termin upłynął dwa tygodnie temu. Mimo to Poniewski pozwu nie złożył. Jak czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji, to "dobra wola i chęć porozumienia" dyrektora ANR, który nadal oczekuje przeprosin od szefa komitetu protestacyjnego.

Dzisiaj o 13 rolnicy znów będą manifestować na ulicach Szczecina. Przejadą też przez drogę krajową nr 10.