Migawka
Radio SzczecinRadio Szczecin » Migawka » AUDYCJE » ARCHIWUM MIGAWKI » ARCHIWUM - 2009 - Migawka
Bardzo często są obiektem pożądania pasjonatów fotografii. Kojarzą się z profesjonalistami, którzy uzbrojeni w długie "lunety" robią fotografie podczas imprez sportowych, ale także efektowne ujęcia ptaków czy dzikich afrykańskich zwierząt. Teleobiektywy, bo o nich mowa, to "szkła", które na pewno powinny się znaleźć w kolekcji każdego fotoamatora. Ale niestety im dłuższa ogniskowa, im lepsze światło, tym cena robi się coraz bardziej kosmiczna - co też często działa na wyobraźnię, w myśl zasady: "jak będę mieć taki obiektyw, to będę robić dobre zdjęcia". Czy rzeczywiście?
Są takie miejsca na Ziemi, które urzekają nas swoim wyglądem, tam pasjonaci fotografii mogą praktycznie nie odrywać aparatu od oczu. Naturalnie znacznie łatwiej jest robić zdjęcia, kiedy wokół nas zatrzęsienie tematów, motywów i widoków do utrwalenia. Z drugiej zaś strony, paradoksalnie, jak w takich, po wielokroć obfotografowanych miejscach, znaleźć niebanalny i ciekawy kadr? Mówi się przecież, że zdjęć nie powinno się robić z punktów widokowych...
Festiwal Młodych Talentów Gramy 2009 za nami, Grand Prix i 10 tysięcy złotych zdobyła grupa Ms No.One z Krakowa. Ale oczywiście dla słuchaczy Migawki najważniejsza była możliwość zrobienia zdjęć koncertowych, do tego namawialiśmy i zapraszaliśmy. Czyli właściwie to był nasz kolejny plener (nieoficjalnie), mieli Państwo okazję spróbować, czy fotografowanie w takich warunkach to trudna rzecz. Choć trzeba przyznać, że zadanie było nieco łatwiejsze, zwłaszcza podczas niedzielnego koncertu finałowego, ze względu na profesjonalnie oświetloną scenę (co niestety w Szczecinie nie jest regułą), więc można było skupić się przede wszystkim na robieniu zdjęć. Państwa kadry dotarły do redakcji Migawki, w audycji poświęciliśmy im sporo miejsca.
Zaczęło się deszczem, ale to nie zdeprymowało uczestników VIII Pleneru Fotograficznego Migawki. Tradycyjnie bardzo się cieszymy, że tak wielu słuchaczy znalazło czas w sobotni wieczór, aby obfotografować "Miasto w pośpiechu", bo taki był tytuł naszego spotkania. Zachęcaliśmy do wykorzystania nieostrości, różnych technik specjalnych, które są o tyle ciekawe, że dzięki nim powstają obrazy, których normalnie, swoimi oczami nie zobaczymy. Tradycyjnie tydzień po naszym spotkniu spotykamy się i omawiamy nadesłane przez Państwa kadry.