Piłkarki ręczne Pogoni Baltica walczyć będą w niedzielę o Puchar Challenge. Szczecinianki w rewanżowym finałowym meczu zmierzą się na wyjeździe z Union Mios Biganos Begles.
Bliżej zdobycia tego trofeum są szczypiornistki z Francji, które przed tygodniem w hali Azoty Arena wygrały pierwszy pojedynek 21:20. Skrzydłowa szczecińskiej siódemki Katarzyna Sabała zapewnia jednak, że jednobramkową stratę można spokojnie odrobić i zdobyć Challenge Cup.
- Szkoda, że nie uratowałyśmy remisu w Szczecinie, ale nic straconego. Znamy przeciwnika. Trzeba się dopasować do ich stylu i można powalczyć o korzystny wynik - uważa Sabała.
Niedzielne rewanżowe finałowe spotkanie piłkarek ręcznych o Puchar Challenge rozpocznie się o godzinie 17.30 w Bordeaux.
- Szkoda, że nie uratowałyśmy remisu w Szczecinie, ale nic straconego. Znamy przeciwnika. Trzeba się dopasować do ich stylu i można powalczyć o korzystny wynik - uważa Sabała.
Niedzielne rewanżowe finałowe spotkanie piłkarek ręcznych o Puchar Challenge rozpocznie się o godzinie 17.30 w Bordeaux.