Po piątkowej porażce Pogoni z Azotami 20:29 w rywalizacji play-off do trzech zwycięstw nasi szczypiorniści przegrywają 1:2 i bliżej podium są gracze Azotów.

Skrzydłowy szczecińskiej siódemki Wojciech Zydroń nie traci nadziei na sukces i liczy w sobotnim pojedynku na pierwszą wygraną w Puławach.

- Nie stoimy na straconej pozycji, pomimo tego że hala w Puławach niezbyt nam leży - mówi Zydroń. - Prawdziwych facetów nie poznaje się po tym, jak zaczynają tylko po tym, jak kończą. Także wracamy do gry z założeniem, żeby jeden mecz tam wyrwać, wrócić do naszej hali i wespół z naszą publicznością iść po brąz.

Spotkanie piłkarzy ręcznych Azotów z Pogonią rozpocznie się o godzinie 18 w Puławach.

Jeżeli drużyna trenera Rafała Białego wygra ten mecz, to losy brązowego medalu Mistrzostw Polski rozstrzygnie wtorkowy pojedynek szczypiornistów obu zespołów w Szczecinie.