Teraz grupa zapaleńców, w tym wieloletni kierownik starej Floty Leszek Zakrzewski, tworzą nowy klub. Drużynę będą tworzyć dotychczasowi juniorzy starsi Floty, którzy sezon w lidze wojewódzkiej juniorów zakończyli na piątym miejscu.

Nowy zespół Floty nie może przejąć miejsca w czwartej lidze po swojej poprzedniczce, bo musiałby przejąć także dług starego klubu.

Prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Jan Bednarek zapewnia, że ZPN włączy się w odbudowę piłki w Świnoujściu.

- Byłem u pana prezydenta Świnoujścia. Rozmawialiśmy o utworzeniu owego klubu i zagospodarowaniu młodzieży, która tam trenuje i aktualnie związek ma swojego przedstawiciela, który bierze udział w zakładaniu nowego stowarzyszenia - wyjaśnia Bednarek.

O 18.00 w Świnoujściu odbędzie się walne zebranie założycielskie nowego klubu.

Kłopoty świnoujskiego klubu zaczęły się, kiedy z jego sponsorowania zrezygnował wrocławski biznesmen Jerzy Woźniak, który miał przejąć pierwszoligowy zespół Floty. Jedna z firm Jerzego Woźniaka JDJ MAR-BUD od początku rundy wiosennej utrzymywała drużynę i płaciła za jej wyjazdy na ligowe mecze oraz organizację spotkań na stadionie w Świnoujściu.

Docelowo sprawami sportowymi miała zajmować się Spółka MKS Flota Jerzego Woźniaka, która miała przejąć od stowarzyszenia MKS Flota Świnoujście pierwszoligową drużynę piłkarską. Do podpisania umowy notarialnej pomiędzy stronami jednak nie doszło, bo spółka MKS Flota nie chciała przejąć spłaty zadłużenia stowarzyszenia MKS Flota Świnoujście wynoszącego prawie trzy miliony złotych.