Piłkarze ręczni Pogoni wygrali towarzyski turniej w Szczecinie. W sobotę drużyna trenera Rafała Białego w finałowym meczu pokonała Zagłębie Lubin 24:20, choć do przerwy przygrywała 9:10.
Do zwycięstwa szczecińską siódemkę poprowadził zdobywca dziewięciu bramek w tym pojedynku, Łukasz Gierak.
Rozgrywający Pogoni przyznał, że o sukcesie zadecydowała skuteczna gra w końcówce spotkania.
- Początek meczu trochę przespaliśmy, Zagłębie skoczyło na cztery bramki. Potem wyszliśmy na prowadzenie i tego zwycięstwa już nie oddaliśmy - mówi Gierak. - Myślę, że ta skuteczna obrona w drugiej połowie i szybkie kontry doprowadziły do tego, że udało nam się odrobić i ten mecz wygrać.
Trzecie miejsce w szczecińskim turnieju zajęła drużyna Oranienburger SV, która pokonała innego trzecioligowca z Niemiec - Stralsunder 20:16.
Rozgrywający Pogoni przyznał, że o sukcesie zadecydowała skuteczna gra w końcówce spotkania.
- Początek meczu trochę przespaliśmy, Zagłębie skoczyło na cztery bramki. Potem wyszliśmy na prowadzenie i tego zwycięstwa już nie oddaliśmy - mówi Gierak. - Myślę, że ta skuteczna obrona w drugiej połowie i szybkie kontry doprowadziły do tego, że udało nam się odrobić i ten mecz wygrać.
Trzecie miejsce w szczecińskim turnieju zajęła drużyna Oranienburger SV, która pokonała innego trzecioligowca z Niemiec - Stralsunder 20:16.