Piłkarze ręczni Pogoni Szczecin w walce o utrzymanie w Superlidze zmierzą się w środę na wyjeździe z Gwardią Opole. To będzie mecz nie o dwa, ale o cztery punkty.
Szczecinianie w stolicy polskiej piosenki muszą zagrać śpiewająco, aby nie zejść z parkietu pokonanym. Drużyna trenera Antoniego Pareckiego ma dwa punkty straty do dziewiątej w tabeli Gwardii i jeżeli chce uniknąć barażowej rywalizacji z trzecim zespołem I ligi nie może przegrać tej rywalizacji.
- To będzie bardzo ciężki mecz. W grupie spadkowej my i oni wygraliśmy po dwa spotkania. Wiemy, że jeśli wygramy też w Opolu, to wyprzedzimy ich lepszym bilansem bezpośrednich spotkań. To ciężki teren, ale przy naszej dobrej grze powinniśmy zdobyć tam dwa punkty - uważa rozgrywający Pogoni Łukasz Gierak.
Mecz rozpocznie się o godz. 18 w Opolu.
- To będzie bardzo ciężki mecz. W grupie spadkowej my i oni wygraliśmy po dwa spotkania. Wiemy, że jeśli wygramy też w Opolu, to wyprzedzimy ich lepszym bilansem bezpośrednich spotkań. To ciężki teren, ale przy naszej dobrej grze powinniśmy zdobyć tam dwa punkty - uważa rozgrywający Pogoni Łukasz Gierak.
Mecz rozpocznie się o godz. 18 w Opolu.