W pierwszym od 1947 r. towarzyskim spotkaniu piłkarskich reprezentacji Amerykanie pokonali w Hawanie Kubańczyków 2:0.
Po trwające 50 lat izolacji Kuby i ostatnim ociepleniu kraje naprawiają wzajemne stosunki także poprzez sport.
Mecz Kuba – USA nie stał na najwyższym poziomie, ale dla zgromadzonych na trybunach Kubańczyków było bardzo emocjonalne. Zarówno amerykańskie, jak i kubańskie media podkreślają, że dla obu reprezentacji było to historyczne wydarzenie.
- To przykład pozytywnych zmian, jakie zachodzą pomiędzy naszymi narodami – pisze prestiżowy dziennik "Miami Herald".
Ostatni raz taki mecz rozegrano 69 lat temu. W poprzednich siedmiu dekadach obie reprezentacje rywalizowały ze sobą tylko w eliminacjach mistrzostw świata, a o tzw. meczach przyjaźni nie było mowy.
Dodajmy, że jedną z bramek dla Stanów Zjednoczonych zdobył Chris Wondolowski.
Mecz Kuba – USA nie stał na najwyższym poziomie, ale dla zgromadzonych na trybunach Kubańczyków było bardzo emocjonalne. Zarówno amerykańskie, jak i kubańskie media podkreślają, że dla obu reprezentacji było to historyczne wydarzenie.
- To przykład pozytywnych zmian, jakie zachodzą pomiędzy naszymi narodami – pisze prestiżowy dziennik "Miami Herald".
Ostatni raz taki mecz rozegrano 69 lat temu. W poprzednich siedmiu dekadach obie reprezentacje rywalizowały ze sobą tylko w eliminacjach mistrzostw świata, a o tzw. meczach przyjaźni nie było mowy.
Dodajmy, że jedną z bramek dla Stanów Zjednoczonych zdobył Chris Wondolowski.