Halowi piłkarze Pogoni 04 Szczecin doznali porażki w ostatnim tegorocznym meczu w ekstraklasie futsalu.
Szczecinianie na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek o mistrzostwo Polski przegrali z Piastem Gliwice 0:2. Wynik nie oddaje tego, co działo się na parkiecie. Wicemistrzowie kraju mieli przewagę, ale kapitalnie bronił bramkarz Piasta Michał Widuch, który zatrzymał ekipę trenera Łukasza Żebrowskiego. Najskuteczniejszy w tym sezonie futsalista "zero-czwórki" Artur Jurczak (10 bramek) przyznał, że sam mógł zapewnić zwycięstwo, ale nie zdołał pokonać bramkarza Piasta.
- Miałem chyba cztery bądź pięć bardzo dobrych sytuacji. Gdybym trafił w pierwszej połowie to mielibyśmy spokój w drugiej. Nie chciało wpaść. Szacunek dla bramkarza Piasta, bo zaliczał nieprawdopodobne interwencje i my mogliśmy się tylko łapać za głowy - mówił Jurczak.
Pogoń 04 po sobotniej porażce zajmuje 6. miejsce w tabeli po pierwszej rundzie. Warto dodać, że dochód ze sprzedaży biletów na sobotnie spotkanie zostanie przekazany bramkarzowi Pogoni Szczecin Krystianowi Rudnickiemu, który jest po przeszczepie szpiku kostnego. W przerwie meczu odbyła się np. licytacja koszulek piłkarzy Pogoni Szczecin z autografami oraz Kamila Grosickiego z Rennes. 1900 złotych uzyskane z licytacji także trafi
do Krystiana.
- Miałem chyba cztery bądź pięć bardzo dobrych sytuacji. Gdybym trafił w pierwszej połowie to mielibyśmy spokój w drugiej. Nie chciało wpaść. Szacunek dla bramkarza Piasta, bo zaliczał nieprawdopodobne interwencje i my mogliśmy się tylko łapać za głowy - mówił Jurczak.
Pogoń 04 po sobotniej porażce zajmuje 6. miejsce w tabeli po pierwszej rundzie. Warto dodać, że dochód ze sprzedaży biletów na sobotnie spotkanie zostanie przekazany bramkarzowi Pogoni Szczecin Krystianowi Rudnickiemu, który jest po przeszczepie szpiku kostnego. W przerwie meczu odbyła się np. licytacja koszulek piłkarzy Pogoni Szczecin z autografami oraz Kamila Grosickiego z Rennes. 1900 złotych uzyskane z licytacji także trafi
do Krystiana.