21-letni zawodnik miał dołączyć do siódemki trenera Piotra Frelka pod koniec lipca po załatwieniu spraw wizowych i przeprowadzce z Macedonii gdzie występował w Metalurgu Skopje. Okazało się jednak, że reprezentant Iranu nie wzmocni szczecińskiej drużyny o czym mówi prezes Sandry SPA Pogoni Paweł Biały.

- Niestety zawiódł nas bardzo, ponieważ okazuje się, że podpisał dwa kontrakty - z nami podpisał pierwszy, potem drugi. Ja tego kompletnie nie rozumiem, nie rozumiem tego zawodnika. Myślę, że ta historia będzie się parę miesięcy toczyć. Z naszej strony zrobiliśmy wszystko jak należy, zawiódł nas bardzo i najgorsze jest to, że dowiedzieliśmy się o tym dopiero w sierpniu, gdzie dzisiaj już ciężko jest zdobyć kogokolwiek, a już nie mówię o tym, by zakontraktować dobrego i młodego zawodnika - tłumaczy Biały.

Amin Yusefinezhad oprócz umowy z Sandrą SPA Pogonia podpisał także kontrakt z jednym z klubów tunezyjskich, gdzie chce kontynuować swoją karierę. Szczeciński klub zawarcie dwóch kontraktów przez reprezentanta Iranu zgłosi do Międzynarodowej Gederacji Piłki Ręcznej. IHF prawdopodobnie zawiesi szczypiornistę, który będzie mógł trenować w tunezyjskim klubie, ale bez możliwości gry. Aby Irańczyk mógł powrócić na parkiet i rozgrywać mecze, jego nowy klub będzie musiał najprawdopodobniej zapłacić odszkodowanie Sandrze SPA Pogoni.