Siatkarki Chemika od porażki rozpoczęły występy w Lidze Mistrzyń. Policzanki w czwartkowy wieczór przegrały w Koszalinie z CSM Bukareszt 1:3 w swoim premierowym meczu w grupie E tych elitarnych rozgrywek.
Kapitan drużyny Agnieszka Bednarek przyznała, że mistrzynie kraju zagrały słabo i zasłużenie zeszły z parkietu pokonane.
- Niestety mecz zupełnie nie poszedł po naszej myśli. Może poza trzecim setem i początkiem czwartego, gdzie jakoś to kontrolowałyśmy. Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Zagrały to, czego się spodziewałyśmy, czyli dobrze w obronie i przyjęciu, szybko w ataku. Nasza gra to było za mało na nie - przyznała Bednarek.
- Niestety mecz zupełnie nie poszedł po naszej myśli. Może poza trzecim setem i początkiem czwartego, gdzie jakoś to kontrolowałyśmy. Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Zagrały to, czego się spodziewałyśmy, czyli dobrze w obronie i przyjęciu, szybko w ataku. Nasza gra to było za mało na nie - przyznała Bednarek.
W kolejnym meczu Ligi Mistrzyń siatkarki Chemika 19 grudnia w Turcji zmierzą się z Fenerbahce Stambuł.