Filip Matczak, jeden z czołowych koszykarzy Kinga przyznaje, że choć awans uzyskali, dzięki innym zespołom, to mimo wszystko z uśmiechem na twarzy przyjęli takie rozstrzygnięcia.
- Raczej gdzieś w głowie będzie siedziało, że sami nie wyszarpaliśmy tego awansu własnymi siłami. Jest miłe zaskoczenie. Mamy banany na twarzy po tych wynikach - powiedział Matczak.
Losowanie ćwierćfinałowych par odbędzie się 13 stycznia. Koszykarze Kinga Szczecin nie są rozstawieni i trafią na jedną z czterech drużyn: Pszczółka Start Lublin, Twarde Pierniki Toruń, Czarni Słupsk lub Anwil Włocławek.
Finałowy turniej Pucharu Polski w koszykówce mężczyzn z udziałem Wilków Morskich odbędzie się w dniach od 17 do 20 lutego w Lublinie.