Mecz na stadionie przy Twardowskiego obserwowało prawie 17 tysięcy kibiców, w tym blisko tysiąc fanów Kolejorza. Już w 8 minucie gola dla portowej drużyny strzelił Sebastian Kowalczyk. W 20 minucie do siatki gospodarzy trafił kapitan Lecha Szwed Mikael Ishak i do przerwy był remis 1:1. Tuż po zmianie stron bramkę zdobył Michał Skóraś i mistrz kraju objął prowadzenie 2:1. W 7 minucie doliczonego czasu gry wyrównującego gola na wagę punktu z rzutu karnego strzelił pomocnik Dumy Pomorza Kamil Drygas.

- Szanujemy ten punkt, ale jakoś specjalnie on nie cieszy, aczkolwiek patrząc na przebieg meczu, remis był wynikiem sprawiedliwym. Bardzo chcieliśmy wygrać. Wielu kibiców przyszło i liczyli na zwycięstwo, my tym bardziej, ale nie udało się. Koniec końców taki punkt wywalczony w końcówce trzeba szanować, bo punkt zawsze jest punktem - powiedział Drygas.

Ekipa trenera Jensa Gustafssona po remisie z Lechem awansowała na drugie miejsce w tabeli i ma tyle samo punktów co prowadząca Wisła Płock. W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę pod Wawelem zmierzą się z Cracovią Kraków.

Wyjściowe składy:

Pogoń: Stipica - Bartkowski, Triantafyllopoulos, Zech, Borges - Dąbrowski, Łęgowski, Kowalczyk, Almqvist, Grosicki - Luka Zahović.

Lech: Bednarek - Pereira, Milić, Satka, Douglas - Sousa, Karlstrom, Murawski, Skóraś, Szymczak - Ishak.