Wynik ustalił w 41. minucie Karol Świderski. To pierwsze zwycięstwo "Biało-Czerwonych" pod wodzą portugalskiego szkoleniowca Fernando Santosa.

Po raz 140. w kadrze wystąpił Robert Lewandowski. - Mieliśmy spotkania pod kontrolą. Zespół albański grał bardzo defensywnie, szczególnie w pierwszej połowie. Ciężko było nam się przebić na bramkę. W drugiej połowie trochę lepiej to wyglądało. Parę sytuacji było, ale to zdecydowanie za mało. Kropkę nad i trzeba było postawić w postaci drugiej bramki. Nie zrobiliśmy tego, ale taki mecz może być ważny w kontekście całych eliminacji, ale my musimy się nastawiać, że takie mecze wyjazdowe będą ciężkie, co widać w kontekście remisu Czechów w Mołdawii. Tylko od nas zależy, jak one będą wyglądały - uważa Lewandowski.

Wojciech Szczęsny ocenia pierwsze zgrupowanie pod wodzą portugalskiego selekcjonera. - Wiadomo, że ten pierwszy mecz mógł w głowach i sercach naszych kibiców sprawić, że mieli wątpliwości. Ale umówmy się, tego pierwszego meczu nie graliśmy tak, jak trener by od nas wymagał, więc odpowiedzialność była nasza za ten mecz. Ale pierwsze wrażenia po tym tygodniu czy ośmiu dniach są bardzo pozytywne - stwierdził Szczęsny.

W innym spotkaniu tej grupy Mołdawia zremisowała bezbramkowo z Czechami. Pauzowały Wyspy Owcze.

W tabeli grupy prowadzą Czechy (4 pkt) przed Polską (3 pkt) i Mołdawią (2 pkt). W następnej serii gier Polska zagra na wyjeździe z Mołdawią. To spotkanie - 20 czerwca.