To trzecia z rzędu domowa porażka Wilków Morskich w tym sezonie. Na cztery rozegrane spotkania tylko pierwsze było zwycięskie, a później trzy z rzędu porażki. Od początku ten mecz nie układał się po myśli ekipy trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Słaba skuteczność.

Szczecinianie nie potrafili sforsować "ściany" pod koszem Czarnych, pudłowali na potęgę. Nie radzili sobie też momentami pod własnym koszem, a Czarni systematycznie budowali przewagę.

W ostatniej kwarcie King rzucił się do odrabiania strat, ale było już za późno. A poza tym Czarni dyrygowani przez Amerykanina Alexa Steina, który zdobył 29 punktów i byłego Wilka Morskiego Michała Nowakowskiego, który popisał się pięcioma skutecznymi trójkami, nie pozwolili sobie odebrać zwycięstwa.

Center Wilków Morskich Aleksander Dziewa przyznał, że zabrakło dzielenia się piłką i kreowania pozycji do rzutów aby pokonać słupszczan.

🚨 Czarni byli dziś lepsi. Gratulujemy im zwycięstwa. My na kolejne ligowe starcie musimy poczekać do 22 grudnia - gramy w Stargardzie ze Spójnią 🐺

Dziękujemy wam za wsparcie! 🤝 Do zobaczenia we wtorek na meczu z Unicaja Malaga.#plkpl pic.twitter.com/TiA2yzkRbm

— KingWilki (@KingWilki) December 14, 2024