Portowcy po 12 minutach po dwóch golach Fina Benjamina Kallmana przegrywali 0:2. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy do siatki trafił Norweg Fredrik Ulvestad, a po chwili samobójczego gola strzelił głową Gruzin Otar Kakabadze i do przerwy był remis 2:2.

W 64 minucie czerwoną kartkę otrzymał Holender Mick van Buren i Pasy grały w osłabionym składzie. Duma Pomorza wykorzystała grę w liczebnej przewadze. W 82 minucie z rzutu karnego gola zdobył Grek Efthymis Koulouris i Pogoń wyszła na prowadzenie. Po kolejnych dwóch minutach było już 4:2 po samobójczej bramce obrońcy Cracovii Rumuna Virgila Ghity. Rezultat piątkowego spotkania w ostatniej minucie doliczonego czasu gry ustalił Fredrik Ulvestad.

Asystę przy golu Norwega zanotował debiutujący w ekstraklasie 21-letni pomocnik portowej jedenastki Mateusz Bąk.

- Debiut idealny, bardzo się z tego cieszę. Było to moje marzenie od dziecka. Jestem wychowankiem tego klubu, więc jest to dla mnie duma i zaszczyt. Trochę fartowna ta asysta, ale najważniejsze, że mecz wygrany. To jest najważniejsze dla naszych kibiców, dla nas. Walczyliśmy o to zwycięstwo do samego końca - mówi Bąk.

Po piątkowym sukcesie ekipa trenera Roberta Kolendowicza zajmuje czwarte miejsce w tabeli. W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Pogoni Szczecin 28 marca w stolicy zagrają z Legią Warszawa.

0:1 Benjamin Kallman 5'

0:2 Benjamin Kallman 11'

1:2 Fredrik Ulvestad 45+2'

2:2 Otar Kakabadze 45+7' (samobójcza)

3:2 Efthymios Koulouris 82' (karny)

4:2 Virgil Ghita 84' (samobójcza)

5:2 Fredrik Ulvestad 90+6'