Piłkarze Pogoni są już w Małopolsce, gdzie we wtorek walczyć będą o awans do finału Pucharu Polski. Szczecinianie zmierzą się z Puszczą Niepołomice w półfinałowym meczu Turnieju Tysiąca Drużyn.
W składzie portowej drużyny jest Bośniak Danijel Loncar, który z powodu choroby nie grał w piątkowym pojedynku z Legią Warszawa w ekstraklasie. Trener Dumy Pomorza Robert Kolendowicz przyznaje, że przed tak ważną konfrontacją w Pucharze Polski nie musi już specjalnie motywować i mobilizować swoich podopiecznych.
- Rozmawiamy merytorycznie o planie na mecz, o tym, jak będziemy grali. Oczywiście jakiś element motywacji jest, ale myślę, że nasi piłkarze i wszyscy jesteśmy na ten mecz przygotowani. Ja nigdy nie mam zastrzeżeń do mojego zespołu, jeśli chodzi o przygotowanie mentalne do meczu. Teraz też będzie na wysokim poziomie - zapewnia Kolendowicz.
Kamil Grosicki, kapitan Pogoni zapewnia, że zawodnicy portowej drużyny zrobią wszystko aby wygrać.
- Dla nas mecz z Puszczą jest najważniejszym meczem w tym sezonie, więc trzeba zrobić wszystko, żeby awansować do finału. Trzeba walczyć. Najważniejszy mecz dla Pogoni jest we wtorek i musimy zrobić wszystko, żeby wrócić na Stadion Narodowy i tam dokończyć to, co nie udało się w tamtym roku - powiedział.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski/ Jacek Rujna
Trener Dumy Pomorza Robert Kolendowicz przyznaje, że przed tak ważną konfrontacją w Pucharze Polski nie musi już specjalnie motywować i mobilizować swoich podopiecznych.
- Dla nas mecz z Puszczą jest najważniejszym meczem w tym sezonie, więc trzeba zrobić wszystko, żeby awansować do finału. Trzeba walczyć. Najważniejszy mecz dla Pogoni jest we wtorek i musimy zrobić wszystko, żeby wrócić na Stadion Narodowy i tam dokończyć to, co nie udało się w tamtym roku - powiedział.