Piłkarki nożne Pogoni doznały pierwszej porażki w ekstralidze kobiet. Szczecinianki przegrały u siebie z GKS-em Katowice 0:2 w 7. kolejce rozgrywek.
Gole dla mistrzyń Polski zdobyły w 61. minucie Katarzyna Nowak i w 77. minucie Nikola Brzęczek. Przy bezbramkowym wyniku, w 57. minucie rzutu karnego nie wykorzystała obrończyni portowej drużyny Zuzanna Radochońska, której strzał obroniła kapitan Gieksy Kinga Seweryn.
W doliczonym czasie gry, drugą jedenastkę dla kobiecej Dumy Pomorza zmarnowała Japonka Suzuka Yosue, która strzeliła nad poprzeczką. Bramkarka Pogoni Natalia Radkiewicz żałowała straconej szansy na zwycięstwo w sobotniej konfrontacji z GKS-em.
W doliczonym czasie gry, drugą jedenastkę dla kobiecej Dumy Pomorza zmarnowała Japonka Suzuka Yosue, która strzeliła nad poprzeczką. Bramkarka Pogoni Natalia Radkiewicz żałowała straconej szansy na zwycięstwo w sobotniej konfrontacji z GKS-em.
- Miałyśmy bardzo dużo okazji i gdybyśmy strzeliły, to uważam, że mecz byłby na naszą korzyść. Myślę, że dzisiaj świetnie się sprawdzi powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Dzisiejszy mecz to pokazał, bo miałyśmy karnego. W tym jest też piękno tego sportu, tak naprawdę - dodała Radkiewicz.
Ekipa trenera Piotra Łęczyńskiego po porażce z Gieksą zajmuje 3. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu ekstraligi kobiet, piłkarki Pogoni Szczecin za tydzień na wyjeździe zmierzą się z Czarnymi Sosnowiec.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin
