Jak mówi rozgrywająca chemiczek Katarzyna Partyka, poza pierwszą partią zabrakło agresji w grze i skuteczności w ataku, aby osiągnąć lepszy wynik.

- Myślę, że zaczęłyśmy agresywnie. Trochę nam tej agresji zabrakło na przestrzeni całego spotkania. Myślę, że jakbyśmy tak samo agresywnie kontynuowały naszą grę w kolejnych setach, to ten wynik mógłby być trochę inny - uważa Partyka.

Po drugiej w tym sezonie porażce ekipa trenera Dawida Michora spadła na szóste miejsce w tabeli, które może stracić po pozostałych pojedynkach czwartej kolejki.

W kolejnym meczu Tauron Ligi siatkarki Lotto Chemika Police 7 listopada w Szczecinie zmierzą się z liderem tabeli i mistrzem Polski Developresem Rzeszów.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski