Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni walczyć będą w niedzielę o 10 zwycięstwo w Lidze Centralnej. Szczecinianie na wyjeździe zmierzą się z Padwą Zamość w 11 kolejce rozgrywek. Podopieczni trenera Rafała Białego w przypadku wygranej umocnią się na pozycji lidera i będą mieć już pięć punktów przewagi nad drugim Jurandem Ciechanów.
Na sukces liczy rozgrywający portowej siódemki Jakub Polok, który chce po raz pierwszy pokonać niewygodnego rywala na jego terenie.
- Zamość nam nie leży. Chyba nie wygraliśmy jeszcze w Centralnej Lidze z nimi żadnego meczu. Jest odpowiedni moment, żeby to przełamać. Jesteśmy na fali, mamy bardzo dobry sezon. Każdy chce pokazać, że z nimi też potrafimy wygrać, bo to chyba jedyna drużyna, z którą nie wygraliśmy w centralnej, a jesteśmy trzeci sezon. Musimy ich przełamać, jest to bardzo ważny mecz. Wierzę w to, że na pewno wygramy - mówi Polok.
Niedzielny mecz szczypiornistów Sandry SPA Pogoni Szczecin z Padwą rozpocznie się o godzinie 17 w Zamościu.
- Zamość nam nie leży. Chyba nie wygraliśmy jeszcze w Centralnej Lidze z nimi żadnego meczu. Jest odpowiedni moment, żeby to przełamać. Jesteśmy na fali, mamy bardzo dobry sezon. Każdy chce pokazać, że z nimi też potrafimy wygrać, bo to chyba jedyna drużyna, z którą nie wygraliśmy w centralnej, a jesteśmy trzeci sezon. Musimy ich przełamać, jest to bardzo ważny mecz. Wierzę w to, że na pewno wygramy - mówi Polok.
Niedzielny mecz szczypiornistów Sandry SPA Pogoni Szczecin z Padwą rozpocznie się o godzinie 17 w Zamościu.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin
