Jako kapitan przepraszam naszych kibiców i zrobimy wszystko, żeby odbudować to zaufanie - mówi Tomasz Gielo, kapitan Wilków Morskich. Prawie trzy tysiące widzów oglądało w niedzielę w hali Netto Arena bolesną porażkę koszykarzy Kinga w Orlen Basket Lidze. Szczecinianie przegrali z Górnikiem Wałbrzych 64:77 w 10 kolejce rozgrywek.
Drużyna trenera Macieja Majcherka prowadziła po pierwszej kwarcie 24:7. Na początku drugiej przewaga wzrosła do 19 punktów. Górnik odrobił jednak straty i po trzech kwartach był już remis 50:50. Wałbrzyszanie dominowali w ostatniej odsłonie i odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Tomasz Gielo przeprosił kibiców za postawę szczecińskiej drużyny w niedzielnym pojedynku. - Uważam, że w naszym wykonaniu, szczególnie po tej pierwszej kwarcie mecz był katastrofalny. Najbardziej przynajmniej mnie boli to, że to spotkanie było u nas w domu. To jest uważam nie do zaakceptowania, że przy naszej publiczności wychodzimy w taki sposób i gramy - mówił Gielo.
Ekipa trenera Macieja Majcherka po porażce z Górnikiem spadła na piąte miejsce w tabeli. Koszykarze Kinga już w sobotę będą mogli odzyskać zaufanie kibiców Wilków Morskich wygrywając z GTK Gliwice w kolejnym meczu Orlen Basket Ligi.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Tomasz Gielo przeprosił kibiców za postawę szczecińskiej drużyny w niedzielnym pojedynku. - Uważam, że w naszym wykonaniu, szczególnie po tej pierwszej kwarcie mecz był katastrofalny. Najbardziej przynajmniej mnie boli to, że to spotkanie było u nas w domu. To jest uważam nie do zaakceptowania, że przy naszej publiczności wychodzimy w taki sposób i gramy - mówił Gielo.
Ekipa trenera Macieja Majcherka po porażce z Górnikiem spadła na piąte miejsce w tabeli. Koszykarze Kinga już w sobotę będą mogli odzyskać zaufanie kibiców Wilków Morskich wygrywając z GTK Gliwice w kolejnym meczu Orlen Basket Ligi.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin