Doskonała produkcja muzyczna. Tatianie Okupnik od czasu jej debiutu można zarzucić już jedynie profesjonalizm. Nierzadko spotyka się płyty o tak dużej mocy rażenia. Szkoda, że płyta jest w całości wyśpiewana w języku angielskim, ale z drugiej strony ten manewr może przynieść ciekawy marketingowo-promocyjny efekt. Tatiana popełniła krążek, na którym królują utwory bardzo taneczne i to te bardziej klubowe niż dyskotekowe. Najmniej ciekawie prezentują się piosenki (na szczęście będące w mniejszości) 'pościelowe' - w tej konwencji pani Okupnik zdecydowanie nie do twarzy. Natomiast hity, a jest ich na tym krążku sporo, trzymają się najświeższych muzycznych deseni - połamany old schoolowy bit i syntetycznie brzmiący wokal. I co ważne wokal pani Tatiani w końcu brzmi jak powinien, czyli prawdziwie. Krążek nie tylko domową prywatkę.