Jak dodał Jałosiński, gdyby zakłady miały pewność, że zakup im się opłaci, decyzja już dawno by zapadła.

- Traktujemy to jako biznes. To nie ma nic wspólnego z elementami działalności pozabiznesowej w naszej spółce. Promujemy siebie przez te wydarzenia, które zaistniałyby lub które już zaistniały - powiedział Jałosiński.

Jałosiński dodał, że zakup pakietu większościowego to jedyna opcja. Firma chce mieć wpływ na politykę klubu.

- Chcemy być kimś wyjątkowym i do tej wyjątkowości może nas doprowadzić niespecjalnie duży wkład finansowy. Proszę sobie wyobrazić, w jaki sposób trzeba by zainwestować w Pogoń Szczecin, żeby była u szczytu tabeli w Polsce i żeby zaistniała w Europie - zastanawia się Jałosiński.

Grupa Azoty Police jest głównym partnerem piłkarskiej Pogoni Szczecin. Finansuje też działalność siatkarskiej drużyny Chemika Police. Według szacunków, rocznie łożą na sport co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych.

Firma wykupiła również prawa do nazwy hali przy ul. Szafera. Teraz budynek nosi nazwę Azoty-Arena. Kosztowało to ponad dwa miliony złotych.

Jałosiński nie ujawnił kwoty, jaką grupa jest w stanie zapłacić za pakiet większościowy w Pogoni. Podkreślił jedynie, że w spółce odbył się audyt, który sprawdził stan finansów klubu, decyzja w sprawie zakupu zapadnie wkrótce.

Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.