Grzegorz Smolny podał się do dymisji, a to oznacza, że nie jest już ani wiceprezesem, ani dyrektorem sportowym Pogoni Szczecin. Komunikat w tej sprawie pojawił się na oficjalnej stronie klubu.
Jak czytamy w nim, Grzegorz Smolny zrezygnował ze względów osobistych. Były już wiceprezes nie odbiera telefonu. Nowym pełniącym obowiązki dyrektora został Maciej Stolarczyk, były piłkarz Pogoni, a potem również asystent trenera Dariusza Wdowczyka i Jana Kociana.
Prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek mówi, że o rezygnacji Smolnego dowiedział się kilka dni temu. - Pewnie sobie poradzimy, bo takie jest życie. Może w pierwszej chwili jest ono brutalne i wzbudza emocje, ale potem toczy się dalej - komentuje prezes Pogoni.
Mroczek dodaje, że na pewno nie będzie kolejnego wiceprezesa klubu.
Prezes Pogoni zaprzecza, że odejście Smolnego ma związek z ewentualnym przejęciem klubu przez Grupę Azoty. O tym, że spółka myśli o zakupie większościowego udziału w klubie powiedział szef Zakładów Chemicznych Police i wiceprezes Grupy Azoty Krzysztof Jałosiński w jednej ze styczniowych "Rozmów pod krawatem" w Radiu Szczecin. Jak dodał Jałosiński, gdyby zakłady miały pewność, że zakup im się opłaci, decyzja już dawno by zapadła.
Grzegorz Smolny związany był z Pogonią od 2008 roku. Wówczas Pogoń znajdowała się w IV lidze. Jako dyrektor sportowy odpowiadał za transfery.
Smolny pozostanie udziałowcem klubu. Będzie miał osiem procent akcji.
Prezes Pogoni Szczecin Jarosław Mroczek mówi, że o rezygnacji Smolnego dowiedział się kilka dni temu. - Pewnie sobie poradzimy, bo takie jest życie. Może w pierwszej chwili jest ono brutalne i wzbudza emocje, ale potem toczy się dalej - komentuje prezes Pogoni.
Mroczek dodaje, że na pewno nie będzie kolejnego wiceprezesa klubu.
Prezes Pogoni zaprzecza, że odejście Smolnego ma związek z ewentualnym przejęciem klubu przez Grupę Azoty. O tym, że spółka myśli o zakupie większościowego udziału w klubie powiedział szef Zakładów Chemicznych Police i wiceprezes Grupy Azoty Krzysztof Jałosiński w jednej ze styczniowych "Rozmów pod krawatem" w Radiu Szczecin. Jak dodał Jałosiński, gdyby zakłady miały pewność, że zakup im się opłaci, decyzja już dawno by zapadła.
Grzegorz Smolny związany był z Pogonią od 2008 roku. Wówczas Pogoń znajdowała się w IV lidze. Jako dyrektor sportowy odpowiadał za transfery.
Smolny pozostanie udziałowcem klubu. Będzie miał osiem procent akcji.