Chodzi o przedstawiony w ubiegłym tygodniu w Sejmie raport o stanie państwa. Ministrowie Prawa i Sprawiedliwości przez prawie 10 godzin oceniali swoich poprzedników.

- Zarzuty w wielu miejscach były bardzo konkretne. Padały konkretne przypadki czy to o śledzeniu ludzi, czy to o wydawanych kwotach. Nie mówmy więc, że ten audyt nie zawierał konkretów, bo to jest trochę legendowanie. Możemy się cofnąć, są nagrania na YouTube, są stenogramy i możemy wszyscy sobie dać odpowiedź - mówił Leszek Dobrzyński. - Każdego, kto chce wziąć udział w tej dyskusji i powiedzieć, że tam nie było konkretów, bardzo serdecznie zapraszam do tych materiałów, stenogramów i nagrań z YouTube, gdzie są wystąpienia poszczególnych ministrów.

Jak podkreślał poseł PiS, w kilkudziesięciu przypadkach złożono doniesienia do prokuratury. Dobrzyński tłumaczył, że trafiły tam pisma, w których mowa nie o tym, że, ogólnie, "PO z PSL rządziły źle", tylko konkretne przypadki łamania prawa.

Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.