W ciągu 15 lat swojego istnienia dały ponad cztery tysiące koncertów, sprzedały ponad dwa miliony płyt. W czwartek gościły w Studiu Bałtyk Radia Szczecin, nagrywały w naszej rozgłośni audiobooka, a wieczorem promowały swoją monografię.
Książkę napisał Marcin Szczygielski - syn jednej z Filipinek Iwony Racz. Z Brukseli przyjechała Niki Ikonomu. - Z tego, co widzę po lekturze tej książki, byłyśmy ważną grupą - powiedziała Ikonomu.
- Marcin odkopał dla nas to wszystko - mówi Iwona Racz-Szczygielska. - Zmusił mnie do wspominania i muszę przyznać, że to taki zastrzyk młodości dla nas.
- Filipinki były bardzo popularne - mówi Marcin Szczygielski. - Wydały 15 płyt, które w Polsce wydały się w nakładzie miliona. Drugi milion sprzedał się w Związku Radzieckim. Filipinki dawały przeciętnie po 300-320 koncertów rocznie.
- Wspomnienia wróciły - mówili widzowie, którzy przyszli w czwartek do Heliosa. - Dla mnie to było coś fantastycznego. Jestem z pokolenia Filipinek i przyszedłem zobaczyć, jak wyglądają po latach.
Posłuchaj rozmowy Marzeny Szóstak. W studiu pojawiły się Zofia Bogdanowicz, Niki Ikonomu, Iwona Racz, Anna Sadowa. Byli też Marcin Szczygielski - autor książki "Filipinki to My" i Tomasz Raczek z Wydawnictwa "Latarnik", nakładem którego ukazała się ks